Przypominają, że też są wśród nas

1116

To dla nich ważne święto. Dla osób niedowidzących i niewidomych Międzynarodowy Dzień Białej Laski każdego roku jest okazją do pokazania ludziom zdrowym, że są tuż obok nich i że chcą żyć tak jak oni, bez ograniczeń i pozornego współczucia. – Osoby niewidome naprawdę są bardzo słabo akceptowane w społeczeństwie i mało zauważane, bo okulary nosi przecież prawie każdy – przyznaje Teresa Woś, prezes Polskiego Związku Niewidomych w Lubinie.

Międzynarodowy Dzień Białej Laski obchodzony jest 15 października, jednak lubiński oddział Polskiego Związku Niewidomych zorganizował obchody nieco wcześniej. Spotkanie, które było okazją do integracji i wymiany doświadczeń, odbyło się w Domu Dziennego Pobytu Senior.

– Ze związkiem niewidomych współpracujemy już bardzo długo. Myślę, że już nawet wiek emerytalny osiągnęliśmy zważywszy na tę dotychczasową współpracę – uśmiecha się Elżbieta Miklis, kierownik Domu Dziennego Pobytu Senior. – Ta współpraca jest bardzo dobra, bo wzajemnie się uzupełniamy. Czasem my potrzebujemy wsparcia związku niewidomych dla naszych seniorów, którzy na co dzień przychodzą do naszej placówki. Tak też działamy, że wymieniamy się doświadczeniami. Czasem korzystamy z podpowiedzi, w jaki sposób coś zrobić, choćby przy tym gdy opiekujemy się osobami starszymi niedowidzącymi. Myślę, że należy tę współpracę kontynuować, tym bardziej, że w grono zarządu tej organizacji wchodzą ludzie, którzy bardzo dużo czasu poświęcają tym działaniom i co tu dużo mówić, jest to pomoc cenna, korzystna i obopólna – mówi.

W tej chwili do lubińskiego oddziału Polskiego Związku Niewidomych należy 105 osób dorosłych i troje dzieci. Do roku 2020 było ich więcej, bo ponad 200.

– Dużo starszych osób już odeszło – przyznaje Teresa Woś.

Jak podkreślają członkowie związku, osoby niedowidzące i niewidome są mniej zauważalne przez społeczeństwo niż osoby jeżdżące na wózkach inwalidzkich. Okulary w dzisiejszych czasach nosi prawie każdy. Natomiast Polski Związek Niewidomych stara się zapewnić swoim członkom możliwość normalnego życia i funkcjonowania, służy również wsparciem.

– Takie spotkania, jak to dzisiejsze, służą integracji osób niewidomych i niedowidzących z osobami widzącymi, z przewodnikami, pomagają w zaakceptowaniu naszego środowiska w społeczeństwie – mówi Teresa Woś, prezes PZN w Lubinie. – To święto organizowane jest po to, by nas zjednoczyć, żeby powiedzieć osobom niedowidzącym i niewidomym, że mimo wszystko, mimo naszej niepełnosprawności, jesteśmy pełnoprawnymi członkami społeczeństwa. Mamy takie same potrzeby i na takich samych warunkach chcemy żyć, jak osoby pełnosprawne – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY