ABW przeszukuje dom pochodzącego z Lubina Marka F., który może mieć związek z aferą podsłuchową tygodnika „Wprost”. Jak informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur, dwie osoby zatrzymane w tej sprawie wciąż czekają na przesłuchanie.
Na przeprowadzenie przesłuchania prokurator ma czas do jutra. 48 godzin to bowiem maksymalny czas, na jaki mogą być zatrzymani mężczyźni.
– Do późnego wieczora trwały czynności procesowe, potrzebny jest czas, aby to wszystko przeanalizować, a materiał dowodowy ciągle się poszerza. Oprócz prokuratury nad jego gromadzeniem pracuje bowiem jeszcze ABW i CBŚ. Jutro upłynie termin zatrzymania, prokurator zmieści się w 48 godzinach, mamy sporo czasu. Prokurator musi się do przesłuchania na spokojnie przygotować – zaznacza Renata Mazur.
Jak na razie zatrzymani to na pewno Marek F. i jego szwagier Krzysztof R. Wcześniej zarzuty za nieuprawnione uzyskiwanie i przekazywanie informacji usłyszeli kelner z restauracji Amber Room w Pałacu Sobańskich Konrad L. oraz menadżer restauracji Sowa i Przyjaciele Łukasz N.
O Marku F. zamieszanym w aferę taśmową pisaliśmy wcześniej /aktualnosci,31481,milioner_z_lubina_zamieszany_w_afere_tasmowa.html