Na wczorajszą sesję rady miejskiej, na której przyznano prezydentowi wotum zaufania oraz absolutorium, przyszła grupa mieszkańców Lubina. Byli to drobni przedsiębiorcy oraz mieszkańcy bloków przy ul. Rynek, którzy poruszyli temat parkowania oraz parkometrów w rynku. Dla radnych nie było to zaskoczenie. Sprawą parkomatów lubińscy radni zajmują się już bowiem od początku roku.
Przedsiębiorcy przyszli porozmawiać o sprawie, nad którą radni pracują od przeszło kilku miesięcy. Pomysł wprowadzenia płatnych parkingów i parkometrów w marcu poruszył lubiński radny – Dariusz Jankowski. Wywołał tym samym niemałą dyskusję – lubinianie spierali się, jak to ma działać, aby nie utrudnić parkowania mieszkańcom centrum.
Na wczorajszej sesji grupa przedsiębiorców prowadzących interesy w rynku złożyła wniosek o otwarcie ruchu kołowego w centrum miasta.
– Parkingi przy MPWiK oraz przy ulicy Niepodległości są za daleko. W dodatku parking MPWiK jest w całości zajęty przez pracowników spółki oraz osoby odwiedzające park Wrocławski, a parking przy Niepodległości okupują uczniowie i nauczyciele – mówiła Stefania Grabowska, która prowadzi działalność gospodarczą w rynku od 30 lat. – Nasze lokale tracą na wartości. Apelujemy wszyscy, aby w dobie rozwijającej się motoryzacji nie zamykać ruchu kołowego w rynku bez uzasadnionej przyczyny – mówiła.
Przedsiębiorcy są również zdania, że warto wprowadzić w centrum miasta liczniki parkingowe. – Na przykładzie innych miast o podobnej strukturze możemy wprowadzić parkometry – apelowała lubinianka.
– Na tę chwilę jesteśmy na etapie szukania najlepszej koncepcji. W magistracie są przygotowywane różne pomysły, jak rozwiązać tę sytuację i które strefy w Lubinie miałoby takie rozwiązanie objąć – tłumaczy Tomasz Górzyński, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Lubinie. – Będziemy musieli zrobić sondę w rejonach, w których miałoby to funkcjonować. Pojawiają się głosy, że parkomat, który stanął pod jednym supermarketem w mieście, dobrze się sprawdza – dopowiada.
Pojawiła się koncepcja, aby pierwsze pół godziny lub godzina postoju była darmowa, by nie utrudnić funkcjonowania przedsiębiorcom, ułatwić mieszkańcom załatwienie jakiejś sprawy w centrum i nie dopuścić jednocześnie do długotrwałego zablokowania miejsca parkingowego.
Niektórzy mieszkańcy obawiają się zamknięcia ruchu kołowego w centrum miasta. Okazuje się, że na razie niepotrzebnie. – Wedle mojej wiedzy, do czasu przygotowania kompleksowego rozwiązania sprawy parkingów – czy to będzie parking podziemny, czy naziemny – nie ma w planach zamknięcia tej części rynku dla ruchu kołowego. Jest w planach rewitalizacja całego traktu, ale nie ma w planach zamknięcia wszystkiego – wyjaśnia Górzyński.
Radny zapowiada, że do końca wakacji urzędnicy postarają się przedstawić mieszkańcom konkretną wizję.