Grając na skrzypcach, wiolonczeli, fortepianie, tańcząc i śpiewając, zarażali swoją pasją do muzyki. Uczniowie lubińskiej szkoły muzycznej dali dziś koncert dla przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych. Jutro zaś młodych muzyków będzie można spotkać w Galerii Cuprum Arena. – To w pewnym sensie promocja naszej szkoły – przyznaje dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej w Lubinie Violetta Kwiatkowska.
– Może ktoś, kto dziś lub jutro usłyszy, jak grają nasi uczniowie, również zechce nauczyć się grać na jakimś instrumencie i zgłosi się do naszej szkoły – dodaje z uśmiechem dyrektor placówki.
A widownia dziś w dużej sali Centrum Kultury Muza, gdzie odbył się koncert, była wypełniona po brzegi. Zasiedli na niej najmłodsi – przedszkolaki z Lubina. Choć impreza była przeznaczona również dla dzieci ze szkół podstawowych, to bilety, tak szybko się rozeszły w przedszkolach, że chyba już żadna szkoła się nie załapała.
Na scenie dla przedszkolaków wystąpiło kilkudziesięciu uczniów szkoły muzycznej. Byli soliści, zespoły, a nawet trochę tańca. Jutro, czyli 12 kwietnia, młodzi muzycy dadzą wielkanocny koncert w lubińskiej Galerii Cuprum Arena. Będzie można ich usłyszeć i zobaczyć o godzinie 16.30.
– W przyszłym tygodniu wybieramy się zaś do Legnicy – dodaje dyrektor Kwiatkowska. – Naszą tradycją są koncerty noworoczne, które odbywają się w styczniu w Muzie, oraz na zakończenie roku w czerwcu. Mamy również popisy klasowe, ale już w naszej szkole. Do tego świętujemy Międzynarodowy Dzień Muzyki, też w placówce, choć chyba wkrótce będziemy musieli wyjść z nim na zewnątrz, bo już zaczyna brakować nam miejsca – wylicza.
Takie koncerty jak ten dzisiejszy dla przedszkolaków, przed laty też były tradycją lubińskiej szkoły muzycznej. Teraz placówka planuje do nich wrócić. Jeśli pogoda dopisze, w tym roku lubinianie mogą też liczyć na… koncert na bruku. Co jakiś czas, zazwyczaj w okolicach Dnia Dziecka, uczniowie wynoszą swoje instrumenty przed budynek i grają dla mieszkańców.
– Te wszystkie koncerty to dla nas pewien rodzaj promocji szkoły – przyznaje Violetta Kwiatkowska.
A w szkole właśnie trwa rekrutacja. Placówka będzie przyjmować chętnych do końca kwietnia. Naukę można rozpocząć w dziale sześcioletnim w wieku 6-8 lat lub czteroletnim – w wieku 9, ale nie więcej niż 16 lat. A wszelkie szczegóły na temat zapisów do szkoły można znaleźć TUTAJ.
W tej chwili w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Lubinie, która jest jedyną państwową placówką w mieście podlegającą Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Centrum Edukacji Artystycznej w Warszawie, kształci się 149 osób w wieku od 6 do 17 lat. Uczą się gry na instrumentach, gry w zespole, śpiewu w chórze i gry w orkiestrze. Są też zajęcia teoretyczne, m.in. kształcenie słuchu i rytmika.
– Młodzi uczą się też pracy w zespole i tolerancji dla innych – dodaje dyrektor Kwiatkowska. – Wśród uczniów przez te wszystkie lata zdarzały się perełeczki, jednak najbardziej cieszą nas te osoby, które mimo że mają trudności, nie rezygnują i kończą edukację zgodnie z planem – przyznaje.
