Prokuratura odrzuciła donos wicewójta

10

Przestępstwa nie było, a jeśli wójt lub wicewójt czują się urażeni, mogą pójść do sądu z prywatnym aktem oskarżenia – lubińska prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie rzekomego naruszenia prawa przez kandydata na wójta w gminie Rudna Waldemara Latosa. Doniesienie w tej sprawie złożył wicewójt Andrzej Bobrek, twierdząc, że Latos naraził jego i obecnego wójta Władysława Bigusa na utratę zaufania wśród mieszkańców.

Chodziło o list otwarty, który Latos wysłał do mieszkańców. Napisał w nim, że będzie ubiegał się o fotel wójta gminy Rudna i o tym, co chciałby zrobić – znieść podatki dla małych przedsiębiorców, wprowadzić bezpłatną komunikację z Lubinem oraz zlikwidować funkcję wicewójta. Tym bardziej, że jak wskazał, opłacenie pensji wicewójta to dla urzędu spory wydatek.

Ostatni z argumentów prawdopodobnie przeważył, bo właśnie wicewójt Bobrek złożył doniesienie do prokuratury. W swoim i wójta imieniu, choć na łamach „Nowin Gminnych” wójt Bigus zapewnia, że na skargę do prokuratury poszli „zaniepokojeni mieszkańcy”.

Śledczy zbadali sprawę i uznali, że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania. – Prokurator stwierdził, że treść listu w żadnej mierze nie odnosi się do działalności wójta gminy w zakresie znieważanie go. Brak jest interesu społecznego w ściganiu z urzędu przestępstwa, które jest przestępstwem ściganym z powództwa prywatnego – tłumaczy Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Oznacza to, że jeśli wójt lub wicewójt czują się urażeni, mogą złożyć do sądu prywatny akt oskarżenia – zaznacza.

W doniesieniu wicewójt Bobrek wskazał też, że swoim listem Latos rzekomo naruszył zapisy kodeksu wyborczego. Jego zdaniem list był elementem kampanii wyborczej, przed rozpoczęciem kampanii. – Żaden z przepisów kodeksu wyborczego nie jest zagrożony sankcją karną. Nie jest traktowany jako przestępstwo ani wykroczenie, zatem rozpatrywanie tego nie należy do prokuratury – komentuje Liliana Łukasiewicz.

Tę część dokumentacji prokuratura przekazała do komisarza wyborczego, by zbadał czy mogło dojść do jakichkolwiek naruszeń w tym zakresie.

Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj: /aktualnosci,32460,prokuratura_w_kontrkandydata.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY