Próbował okraść, podając się za policjanta

2083

Policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca Zabrza, który podając się za policjanta próbował ukraść 82-letniej lubiniance wszystkie pieniądze. Dzięki czujności pracownicy banku jego plan się jednak nie powiódł.

– Do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zadzwoniła zaniepokojona pracownica jednego z banków i powiedziała, że przed jej okienkiem stoi jedna z klientek placówki, starsza pani, która, trzymając cały czas telefon komórkowy i będąc z kimś w łączności, chce wybrać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pracownica zorientowała się, że może to być próba oszustwa, tzw. metodą na policjanta – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Policjanci pojechali do banku. Okazało się, że 82-latka rzeczywiście mogła paść ofiarą oszustwa. Do kobiety najpierw zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika poczty. Poinformował ją, że ma na poczcie do odebrania dwa listy polecone z banku i firmy ubezpieczeniowej. Powiedział, że w ciągu godziny pojawi się u niej listonosz, który te przesyłki dostarczy.

Następnie 82-latka odebrała telefon od osoby podającej się za funkcjonariusza CBŚ. Poinformował on kobietę, że kilkanaście minut wcześniej dzwonił do niej oszust, który podawał się za pracownika poczty i że policjanci już zajmują się tą sprawą.

– Podczas rozmowy mężczyzna chciał się uwiarygodnić i dodał, że w celu weryfikacji jego osoby kobieta ma nie odkładać słuchawki, wykręcić numer alarmowy 112 i tam w rozmowie z dyżurnym potwierdzić jego tożsamość – relacjonuje aspirant sztabowy Serafin.

Mężczyzna kazał też kobiecie podać, ile ma pieniędzy na koncie, w którym banku je trzyma oraz czy ma złoto w mieszkaniu.

– Oszust zapytał 82-latkę o numer telefonu komórkowego, na który zadzwonił z numeru zastrzeżonego. Kazał jej się nie rozłączać, opisać swój wygląd, a następnie udać do banku, wybrać z konta 20 tysięcy złotych i przez cały czas z nim rozmawiać. Pokrzywdzona miała się niczego nie obawiać, być pogodna podczas rozmowy z kasjerką – mówi rzeczniczka lubińskiej policji.

Pracownica banku zorientowała się jednak, że coś jest nie tak i zawiadomiła policję. Dzięki temu 82-latka nie straciła 20 tys. zł.

– Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego o usiłowanie tego oszustwa, 28-letniego mieszkańca Zabrza, który trafił do policyjnej celi. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za to przestępstwo przewidziana jest kara do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje funkcjonariuszka policji, apelując jednocześnie do mieszkańców o ostrożność: – Pod żadnym pozorem nie powierzajmy gotówki obcym osobom. Przypominamy także, że policjanci nigdy nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy – uczula.


POWIĄZANE ARTYKUŁY