W meczu 7. kolejki ekstraklasy mężczyzn Zagłębie Lubin zremisowało na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn 33:33 (18:17). Prezes lubińskiego klubu Witold Kulesza uważa, iż należy być zadowolonym ze zdobycia jednego punktu.
Mecz nie stał na najwyższym poziomie, ale dostarczył kibicom wiele emocji, szczególnie w końcówce. Obie drużyny z trudem kreowały akcje ofensywne. W drugiej połowie zawodnicy Zagłębia "przespali" pierwsze 20 minut,zdobywając tylko 8 bramek. Reasumując należy być zadowolonym ze zdobycia jednego punktu. W drużynie Zagłębia wyróżniłbym Malchera, Tomczaka oraz Kielibę – mówi prezes Kulesza.
Slash/LL