W konfrontacji z pojazdem nie mają właściwie żadnych szans. Z tego względu pieszych i rowerzystów zwykło się nazywać niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego. O ich bezpieczeństwo dbają lubińscy mundurowi, którzy rozdawali lampki rowerowe i kamizelki odblaskowe.
Od wiosny aż do późnej jesieni rower to bardzo popularny środek transportu. Problem pojawia się jednak już po zmierzchu, bo nie wszyscy dbają o właściwe wyposażenie swojego pojazdu w światła i lampy odblaskowe.
– By więc cieszyć się wakacyjnym komfortem i przyjemnością, jakie daje jazda na rowerze, policjantki z Zespołu Profilaktyki Społecznej Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, przeprowadziły działania profilaktyczne, w ramach kampanii „Kręci mnie bezpieczeństwo”, podczas której wręczały rowerzystom lampki oraz kamizelki odblaskowe, ufundowane przez Fundacje KGHM – informuje młodszy aspirant Anna Szajbler z lubińskiej komendy.
Na wypadki narażeni są też piesi, dlatego właśnie przechodnie otrzymywali od policjantek kamizelki odblaskowe. Mundurowe przypominały też, jak należy poruszać się po drodze.
– Akcja spotkała się z dużą akceptacją i zadowoleniem. Dzięki oświetleniu i odblaskom obdarowane osoby będą bardziej widoczne, a tym samym bezpieczniejsze na drodze – podsumowuje policjantka, zapowiadając, że jesienią akcja zostanie powtórzona.
Policjanci przypominają także, że jedną z najważniejszych reguł bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest: widzieć i być widocznym. Znowelizowana ustawa Prawo o ruchu drogowym, nakłada na wszystkie osoby, które po zmroku poruszają się w terenie niezabudowanym, obowiązek używania elementów odblaskowych. Rowerzystę, czy pieszego, który porusza się po zmroku bez odblasku, prowadzący pojazd może dostrzec z odległości około 20 metrów. Widoczne odblaski zwiększają natomiast ten dystans do ponad 150 metrów.
– Pamiętajmy, jednak że noszenie takich elementów, to nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim nasze bezpieczeństwo! Jeden mały odblask może uratować nasze życie – podkreśla mł. Asp. Szajbler.