– Powiat trzyma rękę na pulsie, dla każdego ucznia znajdzie się szkoła – zapewnia Aleksander Bobowski, dyrektor departamentu edukacji w Starostwie Powiatowym w Lubinie. Dla około 1900 tutejszych absolwentów podstawówek i gimnazjów oraz 400 absolwentów z powiatów ościennych zabezpieczono blisko 2800 miejsc. Dzisiaj opublikowano listy przyjętych.
– Miejsc wystarczy. Poradziliśmy sobie bardzo dobrze, jeśli chodzi o przygotowanie oferty edukacyjnej zabezpieczającej wszystkich absolwentów – zarówno naszych szkół, jak i uczniów z powiatów ościennych – opowiada Bobowski. – Te miejsca są wystarczające na ten moment, a jeśli będzie potrzeba, utworzymy kolejne oddziały – zapewnia.
Choć już 16 lipca uczniowie dowiedzieli się, czy dostali się do wymarzonej szkoły, czy nie, to dopiero teraz wiadomo tak naprawdę, ile zostało wolnych miejsc w klasach. Do wczoraj, do godziny 15 trzeba było bowiem potwierdzić swoją wolę nauki w danej szkole – donosząc stosowne dokumenty, w tym m.in. oryginały świadectw. Dzisiaj opublikowano listy przyjętych i nieprzyjętych oraz rozpoczął się nabór uzupełniający do szkół średnich.
Możliwe, że niektóre klasy licealne, w zależności od potrzeb będą liczyły 31-32 uczniów. W Zespole Szkół nr 2 przy ul. Szpakowej uruchomiono dodatkowy oddział – technik logistyk.
– Dostałem też sygnały od dyrektorów, np. w I Liceum Ogólnokształcącym sześciu uczniów zwolniło już miejsca, bowiem dostali się do szkół spoza naszego okręgu – będą uczyć się we Wrocławiu czy Poznaniu. Te szkoły były poza naszym systemem rekrutacyjnym, więc nie wiedzieliśmy, czy ci uczniowie będą czy nie będą uczyć się u nas – wyjaśnia Bobowski.
Nie wszyscy świadectwa donieśli, niektórzy się też nie zakwalifikowali – zabrakło im punktów rekrutacyjnych. Na tę chwilę część osób nie została zadysponowana do szkół. W szkole branżowej jest to 14 dzieci, w liceum 97, w technikum 40. Uczniowie mają jednak szansę dostać się w rekrutacji uzupełniającej, która potrwa do końca sierpnia.
– W wielu podstawówkach i gimnazjach w sierpniu trwają egzaminy poprawkowe, a ci uczniowie także będą ubiegali się o miejsca w danych klasach – mówi dyrektor.
Jak zapewnia starostwo, każdym typie szkoły jest nadwyżka miejsc. W branżowej utworzono 39 wolnych miejsc, w liceum 92, a w technikum 71.
– Na uwadze mamy głównie tych absolwentów, którzy nie zakwalifikowali się nigdzie, bo nie wystarczyło im punktów rekrutacyjnych. Oni także znajdą szkołę. To właśnie dla nich rozszerzane są poszczególne oddziały. Jesteśmy w kontakcie z dyrektorami – tłumaczy Bobowski. – Cieszę się też, że atmosfera się już trochę uspokoiła – podsumowuje.