W meczu inaugurującym sezon drugiej ligi siatkówki, Cuprum Lubin, na własnym parkiecie, nie sprostało Orionowi Sulechów 2:3. Ogromny wpływ na zwycięstwo gości miała znakomita postawa Karola Hachuły, atakujący był w sobotę nie do zatrzymania.
Pierwszego seta siatkarze Cuprum ewidentnie przespali, Orion już na początku zbudował kilkupunktową przewagę, której nie oddał już do końca.
W kolejnym secie to siatkarze z Lubina imponowali skutecznością, niestety do czasu. Przy stanie 14:7 dla miedziowych, w polu zagrywki stanął Piotr Hałdus i goście doprowadzili do remisu. Seryjnie tracone punkty zdeprymowały podopiecznych Jerzego Szarejki i Cuprum przegrało kolejnego seta.
Kolejną partię gospodarze rozpoczęli w zmienionym składzie, na parkiecie pojawili się: Piotr Buko, Jerzy Zwierko oraz Paweł Płotnicki. To właśnie ci siatkarze odmienili oblicze Cuprum. Zespół z Lubina doprowadził do remisu i wszystko miało wyjaśnić się piątym secie.
Ostatnia odsłona spotkania była bardzo wyrównana. Dopiero przy stanie 13:11 gospodarzom udało się wypracować dwupunktową przewagę. Wtedy jednak sędziowie podjęli kontrowersyjną decyzję, uznając, że lubiński libero, Rafał Malec, niósł piłkę. Chwilę później błąd popełnił doświadczony Zwierko. Na tablicy świetlnej widniał remis. Po dwóch błędach miedziowych w ataku Orion zdobył punkty i wygrał 16:14.
MKS Cuprum Lubin 2 – 3 Orion Sulechów
(18;25, 20:25, 25:22, 25:21, 14:16)
Cuprum Lubin: Marcin Kozar, Bartłomiej Wojnowski, Grzegorz Sosiński, Marcin Oczkowski, Damian Dykas, Adam Pietrzak, Rafał Malec (libero) oraz Jerzy Zwierko i Piotr Buko i Paweł Płotnicki.
Orion Sulechów: P. Borkowski, M. Karbowiak, P. Haładus, J. Pudzianowski, M. Olejniczak, K. Hachuła, B.Odwarzny (libero).
ZYG
Foto: mks.cuprum.pl