Ponad miliard złotych rekompensaty dla KGHM

26

Polska Miedź wezwała jednego ze swoich kontrahentów do zapłaty 1,1 miliarda złotych kary za nie wywiązanie się z postanowień dwóch umów. Mowa o firmie PBG S.A., obecnie w upadłości układowej, której KGHM zlecił dostawę, montaż i uruchomienie czterech kotłów w ramach budowy bloku gazowo- parowego w Głogowie i Polkowicach.

Kontrakty zawarte zostały w 2010 r. Za ich realizację PBG miało zainkasować 23,55 mln złotych i 11,6 mln euro, co w przeliczeniu na dzień zawarcia umowy dawało sumę około 72 mln złotych. Podczas odbioru technicznego odnotowano wady, których PBG nie usunęło w uzgodnionym terminie. Wpłynęło to na przebieg całej inwestycji, ponieważ zadanie zlecone spółce stanowiło tylko część projektu.

W odpowiedzi na prośbę o komentarz Jacek Balcer, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej PBG odesłał nas do krótkiego komunikatu giełdowego, w którym zarząd spółki stwierdza, że nie zgadza się ze stanowiskiem KGHM i zasadnością naliczenia kar. – Postanowienia zawartych w tym zakresie umów uprawniają KGHM Polska Miedź S.A. do obciążenia PBG S.A. karami umownymi za opóźnienie w usuwaniu wad stwierdzonych przy odbiorze – informuje Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy spółki.

Sytuację mocno komplikuje fakt, że PBG od czerwca 2012 r. jest w upadłości układowej. Na początku października sąd zatwierdził porozumienie z wierzycielami, którym firma ma oddać łącznie 2,7 mld złotych. Jeśli spór z Polska Miedzią rozstrzygnie się na jej korzyść, realizacja układu w jego obecnej formie może okazać się niemożliwa. KGHM stara się więc o polubowne rozstrzygnięcie sprawy.

– Skierowane do właściwego sądu powszechnego wnioski o zawezwanie do próby ugodowej zawierają kwoty kar umownych wyliczonych w oparciu o treść zawartych przez strony umów – wyjaśnia Dariusz Wyborski. – Wnioski te nie inicjują jeszcze postępowania sądowego o zapłatę kar umownych, a mają na celu podjęcie przez strony próby polubownego rozwiązania zgłoszonych w tym zakresie roszczeń.

Kwota, jakiej dochodzi KGHM, stanowi niemal równowartość rocznego podatku od wydobycia niektórych kopalin. W 2014 r. spółka oddała z tego tytułu fiskusowi ponad 1,5 mld zł.


POWIĄZANE ARTYKUŁY