Jedna z największych wytwórni muzycznych w kraju wydała mu singla. Jego funpage na facebooku polubiło ponad 3 000 osób, a menadżer holenderskich gwiazd muzyki klubowej, Stijn Wouters, chce nawiązać z nim współpracę. Adrian Chrzanowski – bo o nim mowa – ma 17 lat i zajmuje się produkcją muzyczną. Ale choć pochodzi z Lubina, jego muzykę głośniej słychać poza granicami naszego miasta.
Adrian udziela się muzycznie pod pseudonimem AdOne. Na co dzień chodzi do Zespołu Szkół nr 1 w Lubinie (profil informatyczny). W sierpniu zeszłego roku zaczął prowadzić własny funpage na facebooku. W zaledwie kilka miesięcy od startu, jego stronę polubiło blisko 1 000 osób. Obecnie, liczba ta jest trzykrotnie większa, czego pozazdrościć może wielu doświadczonych muzyków. W sieci dzieli się swoimi utworami i komentuje na bieżąco wydarzenia ze świata muzyki klubowej. Muzyką, jak sam mówi, interesuje się bowiem od dziecka.
– Na starych kasetach magnetofonowych mam jeszcze nagrania setów z takich klubów jak Sfinks. Już wtedy miałem marzenie, żeby nieść ludziom radość właśnie przez muzykę – zdradza AdOne.
Z czasem, Adrian postanowił spróbować swoich sił jako producent muzyczny. Zaopatrzył się więc w programy do tworzenia muzyki i tak to się zaczęło.
– Siedziałem w domu godzinami nagrywając swoje pierwsze amatorskie sety. Na początku spotkałem się z ostrą krytyką internautów, ale nie zniechęciłem się i dalej tworzyłem – wyjaśnia lubinianin.
Zapał do pracy najwidoczniej się opłacił, bo Adrianem już interesują się wpływowi ludzie z branży muzycznej. Jego singiel pod tytułem „Promises of Love” wydała w oficjalnym obiegu wytórnia My Music. Ta sama, z którą od dawna współpracuje Robert M. Warto dodać, że Adrian jest samoukiem.