Każdy po kolei związek zawodowy działający w KGHM bije za alarm: Polski Ład uderza w pensje górników. „Na takie porządki nie ma naszej zgody”, „Musimy „odbić” dla naszych pracowników wszystkie straty jakie zaserwowała im od początku bieżącego roku PiS-owska władza”, „Nie możemy przejść wobec tego obojętnie”, „Domagamy się zrekompensowania działania „Nowego ładu”, jak i potężnej inflacji, która spowodowała utratę blisko 10% wartości uposażeń pracowników” – czytamy w pismach opublikowanych przez ZZPPM, Dołowych i ZZ Miedziowi.
W ubiegłym tygodniu list w sprawie Polskiego Ładu i jego negatywnym wpływie na górnicze pensje opublikował Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Polskiej Miedzi. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Później swoją opinię w tej sprawie wyraziły kolejne związki. Większość zwraca się do górników w tym samym tonie, zapewniając, że podczas zbliżających się negocjacji płacowych będą stawiać twarde warunki.
– Wykorzystamy wszelkie, prawem dozwolone metody dochodzenia słusznych praw pracowniczych – zapowiada Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego. – Im więcej zarabiasz i im bardziej się w pracy starasz, tym bardziej dostaniesz po kieszeni – i to zarówno przez wzrost płaconych od stycznia 2022 r. podatków, jak i poprzez inflację, której wzrost dodatkowo stymulowany będzie właśnie przez Polski Ład. Zasada ta dotyczy nie tylko zamożnych przedsiębiorców, ale również przeciętnego pracownika pobierającego wynagrodzenie nieco wyższe niż ustawowe minimum. Na takie porządki nie ma naszej zgody. Miało być tak pięknie, a wyszedł totalny chaos i zamieszanie. Komplikacji jest tak dużo, że bardzo wielu ze zdumieniem przeciera oczy patrzą na swoje styczniowe wypłaty. Dotyczy to zarówno aktywnych zawodowo, jak i byłych pracowników. Oburzenie jest powszechne – czytamy w piśmie ZZPPM podpisanym przez jego przewodniczącego Ryszarda Zbrzyznego.
Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Dołowych zapewnia, że nie akceptuje sytuacji, w której skutki reformy podatkowej przerzuca się na m.in. na grupę zawodową górników polskiej miedzi, powodując spadek miesięcznego wynagrodzenia średnio o ok. 1 tys. zł.
„Nie domagamy się szczególnego traktowania przez rządzących, chodzi nam wyłącznie o niezabieranie uczciwie wypracowanych wypłat i emerytur naszych koleżanek i kolegów” – czytamy zaś w piśmie Związku Zawodowego Miedziowi.
Miedziowa Solidarność natomiast zwróciła się wprost do prezesa KGHM Marcina Chludzińskiego o ponowne przeliczenie wynagrodzenia wszystkich pracowników KGHM za grudzień 2021 i 14 pensji na starych zasadach oraz wyliczenie pensji za styczeń 2022 na starych i nowych zasadach. Chcą wykorzystać te informacje podczas negocjacji wskaźnika wynagrodzeń za rok 2022.