Policja zbada, kto odłączał prąd na Ustroniu

26

LUBIN. Ktoś postanowił uprzykrzyć życie mieszkańcom Ustronia. W ciągu ostatnich dni kilkukrotnie włamano się do stacji elektroenergetycznej, przez co mieszkańcy trzech ulic – Krupińskiego, Budowniczych LGOM i Sztukowskiego – nie mieli prądu. Sprawa trafiła na policję.

 

– W ciągu ostatniego tygodnia, zdarzyły się trzy długie przerwy w dostawie prądu. Za każdym razem, po paru godzinach, ktoś przyjeżdżał i naprawiał usterkę. I tak do następnego razu – alarmuje jeden z naszych Czytelników. – Ostatnio elektryczności nie było całą noc, lodówka i zamrażarka mi się rozmroziła i musiałem wyrzucić na śmieci część produktów. Tak nie może być! – denerwuje się lubinianin.

Własnymi kanałami mieszkańcy dowiedzieli się, gdzie może leżeć źródło problemu. – Usterki są podobno dziełem jakiegoś sfrustrowanego człowieka, który włamuje się do rozdzielni i doprowadza do przerw w dostawie prądu. Pracownicy z Energetyki powiedzieli nam, że sprawą zajmuje się już policja – informuje Czytelnik.

Doniesienia mieszkańców potwierdza rzecznik EnergiiPro Paweł Lichota. – Przerwy w dostawach energii związane były ze zdarzeniami włamań do stacji elektroenergetycznych w tym rejonie miasta. Zostało to zgłoszone na policję – tłumaczy Paweł Lichota.

Jednocześnie EnergiaPro przeprasza mieszkańców za uciążliwości i zapewnia, że powzięte zostały działania zapobiegawcze w tym zakresie. Stacja elektroenergetyczna w tej części miasta jest częściej kontrolowana przez pracowników firmy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY