Pole bitwy w galerii

169

Przed Galerią Zamkową dwa spadochrony, a wnętrze zmienione nie do poznania – wszystko na potrzeby najnowszej wystawy przygotowanej przez Ośrodek Kultury Wzgórze Zamkowe. – Chcieliśmy przypomnieć, między innymi klimatem, kim byli cichociemni – mówi dyrektor Marek Zawadka.

IMG_3801

We galerii panuje półmrok. Gdzieniegdzie przebłyskują kolorowe światła. Słychać też odgłosy wystrzałów. Na wystawie znajdziemy wszystko to, co udało się przez ostatnie pół roku wyłuskać pracownikom Wzgórza Zamkowego na temat cichociemnych.

– Mieliśmy trudności z finałem tej historii, czyli z tą smutną częścią, dotyczącą tego, co się z nimi działo w trakcie wojny, jeśli chodzi o motywy związane z ich śmiercią – mówi Maciej Mazur, pracownik Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe. – Ciężko zdobyć jakiekolwiek materiały, wszystko było zatuszowane przez Sowietów i Niemców. Tym, czym dysponujemy tutaj, to umundurowania bądź stroje wypożyczone z łódzkiej szkoły filmowej, stworzone na potrzeby różnych filmów. Mamy pamiątki od warszawskiej fundacji cichociemnych. Dużo stworzyliśmy też sami: między innymi spadochron na wzór tych brytyjskich – dodaje.

Odwiedzając ekspozycję poznamy wiele ciekawostek, jak na przykład tę, że znak cichociemnych stworzył autor rysunków do Koziołka Matołka Marian Walentynowicz. Ale i zobaczymy też między innymi mundur Aleksandra Tarnawskiego, w którym w 2014 roku jako 93-latek oddał skok w tym samym miejscu, w którym skoczył pierwszy raz. Nieodłączną częścią całości są również filmy wyświetlane w różnych częściach wystawy.

IMG_3642

To kolejna multimedialna historyczna wystawa przygotowana przez Wzgórze Zamkowe. – Staramy się je robić raz, dwa razy do roku. Każdą z nich odwiedza około 1,5 lub 2 tysiące osób. Dokładamy naszą małą cegiełkę do wychowania patriotycznego – stwierdza dyrektor Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe Marek Zawadka. – Tym razem zdecydowaliśmy się na wystawę o cichociemnych, ponieważ akurat mamy ich rok, a także dlatego że trzeba pokazać, że byli to ludzie szkoleni do ciężkich zadań, nie ma co ukrywać, ich zadanie było specyficzne. Miała być wystawa o marynarce wojennej, mieliśmy tu w środku zrobić okręt podwodny, ale pozostawimy sobie to na później – mówi pół żartem, pół serio.

Wstęp na ekspozycję jest bezpłatny. Będzie można ją oglądać do 15 października. Od września, zorganizowane grupy szkolne będą mogły ją zwiedzać z przewodnikiem.

Wystawę zorganizowali Ośrodek Kultury Wzgórze Zamkowe i Stowarzyszenie Sport-Art, wspomagane pierwszy raz przez Muzeum Historyczne. Przygotowanie ekspozycji dofinansował Urząd Miejski w Lubinie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY