Polała się krew

76

Dwie dziewczynki pod kołami samochodu. Obie z poważnymi obrażeniami. Krew na chodniku. Wokół tłum gapiów. Na szczęście to nie prawdziwy wypadek, a jedynie inscenizacja przygotowana przez grupę pierwszej pomocy PCK z Zespołu Szkół nr 1. Jak co roku podczas Dni Lubina uczniowie, znający zasady udzielania pomocy na wylot, postanowili podzielić się swoją wiedzą z lubinianami. Tym razem zaimprowizowali wypadek samochodowy.

– Skrócili sobie wakacje, żeby i mnie tu zatrudnić – śmieje się Krystyna Rutkowska, instruktor pierwszej pomocy PCK, która opiekuje się grupą młodych ratowników. – Myślą przewodnią pomysłodawców było, żeby przedstawić ludziom, że nawet jeżeli się kogoś potrąciło, to nie może uciekać z miejsca wypadku. Trzeba zabezpieczyć teren i udzielić poszkodowanym pierwszej pomocy.

Pokaz trwał zaledwie kilkanaście minut. Przygotowania do niego zajęły jednak ratownikom o wiele więcej czasu. Trzeba było przygotować rannych. Praca nad ranami nie była łatwa. Polało się sporo sztucznej krwi.

– W zeszłym roku zaangażowaliśmy w naszą inscenizację jeszcze straż pożarną. Tym razem chcieliśmy jednak pokazać, jak radzi sobie w czasie wypadku zwykły człowiek, nie specjalista – wyjaśnia Krystian Zapotoczny z grupy pierwszej pomocy PCK, pomysłodawca inscenizacji.

Fot. MKK

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY