Już w najbliższą niedzielę, 31 lipca, w parku Leśnym w Lubinie odbędzie się piąta edycja Biegu o godzinie „W”. Uczestnicy będą mieli do pokonania dystans około 6 km, oddając przy okazji hołd powstańcom warszawskim. Tegoroczna impreza będzie też obfitować w inne atrakcje, a biegowi będzie przyświecał też dodatkowy, szczytny cel.
Piąta edycja biegu ma różnić się od poprzednich. Start zaplanowano na godz. 17, ale tego dnia, czyli w niedzielę, 31 lipca, na terenie parku będzie się działo znacznie więcej.
– W tym roku chcemy zrobić to trochę inaczej. Udało nam się nawiązać współpracę z grupami rekonstrukcyjnymi z naszego miasta, Już od godz. 14 będziemy pokazywać, jak wyglądało życie okupowanej Warszawy, zaprezentowane zostaną różne scenki z Powstania. Będzie to bieg z historią w tle – mówi Tomasz Niwisiewicz, pomysłodawca i organizator biegu.
Pomysł Biegu o godzinie „W” narodził się pięć lat temu, kiedy to grupa biegaczy z Lubina spotkała się spontanicznie 1 sierpnia, by uczcić kolejną rocznicę Powstania Warszawskiego.
– Pierwszego roku było nas pięciu, a już podczas ubiegłorocznej edycji pobiegło 150 osób. W tym roku spodziewamy się kilkuset uczestników – wspomina Tomasz Niwisiewicz.
Tym razem do pokonania będzie dystans około 6 kilometrów (trzy okrążenia parku).
Bieg jest całkowicie bezpłatny, nie ma też potrzeby zapisywania się na niego wcześniej. Można to zrobić tuż przed startem. Więcej informacji na Facebooku.
Podczas biegu będzie można również finansowo wspomóc pochodzącą z Lubina Nataszę. Dziewczynka, by żyć, potrzebuje kosztownej operacji serca w Stanach Zjednoczonych. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.