Okazało się, że projekt gminy wiejskiej Lubin z własną komunikacją zbiorową, to pomysł nie do końca przemyślany. Bo choć autobusy jeżdżą, to nie dowożą do celu. Jak tę sprawę rozwiązała gmina? Zachęca do korzystania… z miejskiej komunikacji.
Współpraca miasta i gminy odnośnie wspólnej komunikacji zakończyła się, kiedy gmina odmówiła płacenia za jazdę autobusów podmiejskich po mieście. Chodziło o to, by autobusy, które jadą na przykład z Osieka dowiozły też mieszkańców nie tylko na Przylesie, ale też do centrum i na Ustronie. Słowem – do celu.
Zamiast tego wójt zorganizowała własną komunikację. Niestety, autobusy z gminy wjeżdżają tylko na rogatki miasta. I tak, jeśli chcemy dostać się choćby do urzędu gminy, musimy sobie zorganizować transport we własnym zakresie.
Albo skorzystać z propozycji gminy. Na stronie internetowej urzędu właśnie pojawiła się informacja dotycząca trasy linii 104 i 114. „Informujemy, że autobusy linii 104 i 114 dojeżdżają w Lubinie do przystanku Przylesie 01, który znajduje się na ulicy Leśnej, w pobliżu ulic Sowiej i Jeżynowej. Na tym przystanku można wygodnie przesiąść się do autobusów linii komunikacji miejskiej 3B, 4, 6 i 7, które dojeżdżają do centrum Lubina, „Kombinatu” oraz osiedla Ustronie” – czytamy na stronie gminy wiejskiej Lubin.