Strumień piwa popłynął ulicą Legnicką. Tuż po północy z naczepy ciężarówki przewożącej ten złocisty trunek wysypał się towar. Do tej pory jeden pas ruchu jest zamknięty. Trwa sprzątanie.
– Wchodząc w zakręt kierowca nie dostosował prędkości do warunków jazdy – informuje sierżant Sylwia Wilk z lubińskiej komendy policji. – Pod naciskiem ładunku oberwała się prawa strona naczepy. Z pojazdu wypadły skrzynki z piwem.
Kierowca był trzeźwy. Ile piwa się rozlało, na razie nie wiadomo.
red