Do sporej niespodzianki doszło w spotkaniu 1 Ligi Nike Playarena Lubin.pl. W meczu pomiędzy piątą a trzynastą drużyną lepsze okazały się PROmilky Way, które pokonały wyżej notowaną SanTForzę 12:8 (3:5).
Jako pierwsi w spotkaniu na prowadzenie wyszły popularne "Promile", które za sprawą Piotra Piróga strzelili w drugiej minucie bramkę. Wyrównanie padło już minutę później a strzelcem bramki okazał się Marek Piórko. W piątej minucie mieliśmy już 2:1 dla SanTForzy. Wrzutkę z rzutu rożnego precyzyjnym strzałem głową wykończył ponownie "Pióro". Taki wynik utrzymywał się aż do 17. minuty, gdy wyrównującą bramkę strzelił Karol Kowalczyk. Kolejne minuty to przewaga SanTForzy, która strzeliła trzy bramki z rzędu za sprawą Wierzbickiego, Głodkowskiego i ponownie Piórko. Na pięć minut przed końcem PROmilky zmiejszyły stratę a swoją drugą bramkę w spotkaniu strzelił Piróg.
Pierwsze siedem minut drugiej części gry to prawdziwy "Piróg Show", ponieważ młody napastnik strzelił trzy bramki z rzędu i wyprowadził swoją drużynę z stanu 3:5 na 6:5. Kolejne minuty to gra bramkę za bramkę, a swoje szansę wykorzystywali trzykrotnie Wierzbicki, Kraska, Piróg oraz Wiśniewski. Przy stanie 9:8 dla PROmilky Way ponownie wyższy bieg włączył Piotr Piróg, który strzelił swoją siódmą i ósmą bramkę w tym meczu wyprowadzając "Promile" na trzybramkowe prowadzenie. Dzieła zniszczenia dokonał w 67. minucie Arkadiusz Kraska i zespół Bartosza Sawickiego zainkasował kolejne trzy punkty w ligowej tabeli.
Dzięki zwycięstwu nas SanTForza drużyna PROmilky Way awansowała na dziesiąte miejsce w ligowej tabeli. Ich rywal natomiast pozostał na piątej lokacie.