Rozbił szybę w samochodzie i ukradł z niego radio. Daleko jednak nie uciekł. Pijanego złodzieja zatrzymała policja.
Funkcjonariuszy o kradzieży zawiadomił właściciel auta. Było około godziny 22. Mężczyzna zaparkował pod szpitalem. Gdy siedział w poczekalni lecznicy, najpierw zauważył mężczyznę kręcącego się przy autach, a później usłyszał dźwięk tłuczonego szkła. Pobiegł do swojego samochodu. Okazało się, że zniknęło radio.
– Policjanci z wydziału prewencji po zebraniu informacji, co do wyglądu i kierunku ucieczki sprawcy, rozpoczęli poszukiwania. Włamywacz daleko nie uciekł. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie – mówi aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Pijanym złodziejem okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu jaworskiego. Za włamanie i kradzież grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. http://youtu.be/V9lERZsFMn4