Podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Lubinie przez chwilę mogli poczuć się jak prawdziwi górnicy. Wszystko dzięki interesującym warsztatom barbórkowym przygotowanym przez wolontariat KGHM.
– Chcieliśmy dać tym dzieciom trochę radości na dzień górnika. Skrzyknęliśmy się i po raz kolejny jesteśmy w tym ośrodku – mówi Jan Demczak z Zakładów Wzbogacania Rud w KGHM.
Uczestnicy zajęć mieli okazję zobaczyć, jak wygląda praca górników na różnych etapach procesu wydobywczego.
– Za pomocą specjalnej makiety zjeżdżają na dół do kopalni, ubierają stroje górnicze, później ciuchcią dojeżdżają na stanowisko pracy, gdzie ten urobek trzeba skruszyć. Później z tego pokruszonego urobku dzieci wybierają ziarenka miedzi, którą zabierają do domu. Na koniec za to, że byli tacy dzielni dostają puchary. Dzisiaj poradzili sobie świetnie i widać było u nich zadowolenie – dodaje wolontariusz KGHM.
Jak zauważa dyrektor placówki, warsztaty wzbudziły wiele emocji u większości jego podopiecznych. – Wszystkie dzieci z zaangażowaniem starały się wykonywać zadanie. Cieszą się, gdy im się uda, a wszystkim się udaje. Czasem przy wsparciu nauczycieli lub wolontariuszy KGHM – zauważa Łukasz Nowicki, dyrektor SOSzW w Lubinie.
– Wcześniej na zajęciach w każdej klasie nauczyciele choćby za pomocą filmów edukacyjnych starali się przybliżyć uczniom, jak wygląda praca górnika. Byli więc przygotowani, ale i tak jest to dla nich pewne wyzwanie. Przejście ciemnym tunelem z latarką, które imituje zjazd do kopalni czy wybieranie urobku rudy miedzi są to też dobre zadania na skupienie – podkreśla.
Fot. BM