Jeden z lubinian stał się sławny w całej Polsce. Niestety, nie ma się czym chwalić – o tym, że pijany zniszczył cztery auta, pisze na swoim facebookowym profilu stand-uperka Magda Kubicka.
Ziomek z 2.5 promila właśnie jebnął w ogrodzenie lokalu, w którym grałam, wbiegł na salę i na widowni, między ludźmi, starał się schować przed policją.Widziałam już chyba wszystko.
Opublikowany przez Magdę Kubicką Niedziela, 21 czerwca 2020
Artystka wczoraj po południu miała swój występ w klubie Euforia.
„Ziomek z 2.5 promila właśnie j*** w ogrodzenie lokalu, w którym grałam, wbiegł na salę i na widowni, między ludźmi, starał się schować przed policją. Widziałam już chyba wszystko”
– ironizuje Magda Kubicka.
Na jej profilu facebookowym rozgorzała żywa dyskusja. Jak nietrudno przewidzieć – internauci nie zostawili na kierowcy suchej nitki. Sporo jest też komentarzy ironicznych w stylu, że z pewnością bardzo się spóźnił albo że chciał wejść bez biletu.
Prawda jest taka, że nim mężczyzna wsiadł za kółko, musiał sporo wypić. – Wezwanie otrzymaliśmy około godziny 18.00. 53-letni lubinianin, jadąc toyotą ulicą Kopernika, uszkodził cztery prawidłowe zaparkowane samochody, a następnie uciekł – informuje aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera dyżurnego lubińskiej policji.
Mundurowi zatrzymali go na terenie klubu Euforia, gdzie ukrył się wśród widzów, którzy przyszli na występ stand-uperki. – Mężczyzna pięciokrotnie był badany na zawartość alkoholu. Pierwsze badanie wykazało 2,4 promila, później zaczęło spadać, ale bardzo powoli. 53-latek trafił do aresztu. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i prawdopodobnie usłyszy zarzuty – podsumowuje asp. Pawlik.