Z pewnością nie tak wyobrażał sobie początek nowego roku 25-letni kierowca mercedesa. Mężczyzna został zatrzymany przez policję, po tym jak chwilę wcześniej uszkodził bariery ochronne. Okazało się, że był pijany, a dodatkowo w jego kurtce funkcjonariusze znaleźli narkotyki. Lubinianin stracił już swoje prawo jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Do opisywanej sytuacji doszło 1 stycznia po godzinie 3 w nocy na osiedlu Ustronie w Lubinie.
– Lubińscy kryminalni zauważyli kierowcę mercedesa w momencie, kiedy ten, wykonując nieprawidłowy manewr skręcania w ulicę Jana Pawła II, najechał na cztery bariery ochronne, po czym odjechał z miejsca zdarzenia – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
O zdarzeniu drogą radiową został powiadomiony patrol ruchu drogowego, który zatrzymał nieodpowiedzialnego kierowcę. Funkcjonariusze od razu wyczuli od 25-latka silną woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 1,5 promila alkoholu.
To jednak nie był koniec problemów lubinianina. Mundurowi znaleźli w jego kurtce marihuanę. Nieodpowiedzialnemu kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy, a jego losem zajmie się sąd.
– Będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz za posiadanie nielegalnych środków. Za przestępstwa, których dopuścił się zatrzymany, grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat – dodaje rzeczniczka lubińskiej policji.