Lubińska drogówka wręczyła pierwsze mandaty grozy – tak określane są już nowe kary dla kierowców, którzy lubią szybką jazdę.
Pierwszy blankiet z niespotykaną do tej pory wysokością kary otrzymał 48-latek zatrzymany przez funkcjonariuszy z grupy Speed na drodze ekspresowej S3. Mężczyzna prowadził swoje audi z prędkością niemal 180 km/h w miejscu, gdzie obowiązywał limit 100 km/h.
– Zgodnie z nowym taryfikatorem będzie musiał zapłacić mandat w wysokości 2 500 złotych. To najwyższy mandat, jaki nałożyli lubińscy policjanci od czasu wejścia w życie nowych przepisów – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Następny kierowca, za którym jechał patrol w nieoznakowanym radiowozie, miał na liczniku o 58 km/h za dużo. Musi za to zapłacić 1 500 zł.
– Ogólnie patrol tylko w ciągu kilku godzin zatrzymał około 20 osób, które za popełnione wykroczenia będą musiały zapłacić wysokie kary finansowe – dodaje rzeczniczka lubińskiej policji.
Warto pamiętać, że wysokie już kwoty mandatów wzrosną w przypadku recydywy – kierowca zatrzymany w ciągu dwóch lat za to samo przewinienie zapłaci grzywnę dwukrotnie wyższą niż wskazana w podstawowym taryfikatorze.
Więcej o nowych przepisach pisaliśmy tutaj: Mandaty szybują w gorę, a kierowców przypilnuje dron.