Pielęgniarka z MCZ zarażona, pięć kolejnych osób czeka na wynik

12440

Przychodnia medycyny pracy MCZ została zamknięta na kilka dni z powodu dodatniego wyniku na koronawirusa u jednej z pielęgniarek. Sytuacja wraca jednak do normy, choć na podstawie zarządzenia ministra zdrowia wstrzymano badania okresowe do 30 kwietnia.

Przychodnia MCZ była przez dwa dni nieczynna. To efekt wykrycia koronawirusa u jednej z pielęgniarek.

– Nasza pracownica od dłuższego czasu przebywała na zwolnieniu. W czasie ostatnich dwóch tygodni nie miała kontaktu z innymi pracownikami, ale na moje polecenie pięć osób przebywa w domu przez najbliższe dwa tygodnie. Pobrano od nich wymazy i wyniki będą znane w niedzielę – informuje Piotr Milczanowski, prezes MCZ.

Zarażona kobieta również czuje się dobrze. W poradni medycyny pracy z powodu epidemii nie ma wielu chętnych, dlatego została zamknięta.

– Ze względów bezpieczeństwa podjąłem również decyzje o czasowym zamknięciu naszych poradni specjalistycznych. Wizyty pacjentów zostały przełożone. Do sprawy podchodzimy bardzo spokojnie i czekamy na wyniki badań – dodaje Milczanowski.

Miedziowe Centrum Medycyny Pracy na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia wstrzymało również do 30 kwietnia realizację badań okresowych dla pracowników. Dotyczy to jednak osób, których badania straciły termin ważności i obowiązuje we wszystkich ośrodkach medycyny pracy w całym kraju. Badania dla pracowników, którzy rozpoczynają pracę oraz dla osób, które wracają ze zwolnienia chorobowego, które trwało powyżej 30 dni, będą realizowane normalnie w Lubinie. W czasie epidemii jest ich jednak zdecydowanie mniej.


POWIĄZANE ARTYKUŁY