Prace przy budowie drogi ekspresowej S3, łączącej Nową Sól z Legnicą, nabierają tempa. Wrocławski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad właśnie ogłosił, że pięć firm chce budować odcinek łączący węzeł Kaźmierzów z węzłem Lubin Północ. W najbliższych dniach wybrany zostanie ostateczny wykonawca.
Najtańszą ofertę, opiewająca na kwotę 561 mln zł, złożyło konsorcjum trzech firm: Salini, Todini i Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjno-Budowlanych Export-Tribex. Z kolei najwyższą – na 715,4 mln zł – firma Astaldi.
– Przy dokonywaniu wyboru najkorzystniejszej oferty stosowane będzie kryterium ceny, terminu realizacji oraz gwarancji jakości robót – zaznacza w komunikacie GDDKiA.
Budowa prawie 14,5 km odcinka łączącego Kaźmierzów z Lubinem ma potrwać około trzech lat. Otwarcie ofert na pozostałe dwa odcinki drogi ekspresowej S3 Nowa Sól-Legnica planowane jest w listopadzie.
Kiedy więc w końcu przejedziemy trasą Nowa Sól-Legnica? Nim zakończą się wszytskie procedury przetragowe, nim wjedzie sprzęt i zacznie się budowa, miną jeszcze długie lata. A przecież według obietnic byłego europosła Piotra Borysa, droga miała być gotowa już rok temu: /aktualnosci,5693,borys_w_cztery_lata_tranzyt_z_miasta_wymiata.html