Pięć trudnych setów

14

Podopieczni Pawła Szabelskiego musieli się sporo namęczyć, aby pokonać Camper Wyszków w pierwszym meczu fazy play-off. Miedziowi na początku wygrywali 1:0, ale kolejne dwa sety były prowadzone pod dyktando gości. O losach spotkania zadecydował tie-break.

Pierwsza rozgrywka była dość wyrównana. Zespoły zdobywały punkt za punktem i dosyć długo na tablicy wyników utrzymywał się stan remisowy. Ostatecznie miejscowi wygrali 26:24, a ostatnie trafienie (as serwisowy) należało do Adama Michalskiego. Drugi set lepiej zaczęli goście. Już na starcie wygrywali 3:1. Później przewaga Campera powiększała się. Lubinianie zdołali doprowadzić do remisu, jednak ostatecznie przegrali 23:25. Trzeci pojedynek był najsłabszy w wykonaniu miejscowych. Co prawda lubinianie prowadzili na początku, ale po rezultacie 8:8 inicjatywę przejęli goście. Wyszków poczuł wiatr w żaglach i wygrał różnicą siedmiu punktów. Czwarty set to przebudzenie Mundo, które wygrało 25:21. O losach pierwszego meczu fazy play-off miał zadecydować tie-break. Pojedynek był bardzo zacięty aż do stanu 10:10. Później lubinianie zdobyli szybkie cztery punkty i zrobiło się 14:10. Ostatecznie gospodarze wygrali 15:11. MVP meczu został Adam Michalski.

– Wiadomo, że play-off nie jest tym samym co runda zasadnicza. Tutaj po prostu trzeba wygrywać. Nie liczą się tu punkty i fakt, czy pójdziesz w górę tabeli czy nie. Cieszę się, że z ciężkiego dwa do jednego wygraliśmy trzy do dwóch. Gratulacje dla całego zespołu. Miejmy nadzieję, że również jutro wygramy i spokojnie pojedziemy do Wyszkowa – powiedział Maciej Kordysz, zawodnik KS Cuprum Mundo Lubin.

Jutro o godzinie 12.00 w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 14 odbędzie się drugi pojedynek KS Cuprum Mundo Lubin z Camperem Wyszków.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY