POWIAT. Dwa chevrolety, daewoo, peugeot i kia – wszystkie te auta idą pod młotek. Tak jak zapowiadały władze powiatu, samorząd właśnie rozpoczyna wyprzedaż samochodów służbowych. Przetarg na sprzedaż pierwszego z nich zostanie ogłoszony najpóźniej w przyszłym tygodniu.
Poprzednie władze powiatu z Małgorzatą Drygas-Majką na czele miały do dyspozycji osiem aut służbowych. Obecny zarząd uznał, że to zdecydowanie za dużo. Pięć z nich – dwa chevrolety aveo, daewoo lanos, peugeot 407 oraz kia rio – zostaną więc sprzedane.
– To w większości samochody, którymi dysponował Zarząd Dróg Powiatowych, a ponieważ ta placówka jest już w likwidacji, samochody także idą na sprzedaż. Powiat nie potrzebuje aż ośmiu samochodów służbowych – tłumaczy starosta Tadeusz Kielan. – Każde z aut będzie sprzedawane poprzez odrębne postępowanie przetargowe, pierwszy ogłosimy najpóźniej za kilka dni – dodaje.
Uzyskane w ten sposób pieniądze – jak wyjaśnia starosta – zostaną przeznaczone na remonty dróg w całym powiecie. Do dyspozycji pracowników starostwa pozostaną trzy auta – fiat oraz dwie skody.