Kłęby pary buchające rano ze studzienek sieci ciepłowniczej na ulicy Niepodległości w Lubinie zdradzały awarię. Rzeczywiście, ekipy "Zakładu Energetyki Cieplnej WPEC w Legnicy" wezwane na miejsce potwierdziły, że w rurze o przekroju 35 cm , położonej w okolicach banków PKO BP i PKO SA, jest pęknięcie.
Rozmiary pęknięcia są na razie trudne do oszacowania właśnie z powodu pary ograniczającej widzialność. Wiadomo już , że naprawa będzie wymagała odcięcia ogrzewania dla centrum miasta.
Dyrektor lubińskiego ZEC Janusz Mazur powiedział, że ciepła nie będzie w obszarze ograniczonym ulicami Niepodległości,Armii Krajowej i Kościuszki.
Czas wyziębienia poszczególnych budynków będzie zależeć od ich konstrukcji. Najszybciej zimno odczują mieszkańcy bloków z wielkiej płyty, najpóźniej lokatorzy tzw. starego budownictwa.
Kaloryfery ochłodzą się już kilkanaście minut po odłączeniu ciepłej wody.
Jak długo potrwa usuwanie awarii? Prawdopodobnie do późnego wieczoru- twierdzą energetycy.
Znane są też przyczyny pęknięcia- rura jest stara i zbudowana z materiału niskiej jakości.
JM