– Na pewno jest tu dziś z nami i kolęduje, tam z góry – tak o zmarłym staroście Adamie Myrdzie mówił dziś ks. Krzysztof Krzyżanowski, proboszcz kościoła pw. św. Wojciecha w Lubinie. Dziś odbył się tam świąteczny koncert zespołu Pectus, tradycja, zapoczątkowana właśnie przez Adama Myrdę.
Kościół tradycyjnie wypełniony był po brzegi. Pectus to czterej bracia, którzy swoją aranżacją kolęd i pastorałek, wprowadzili lubinian w świąteczny nastrój. – Uwielbiam te coroczne koncerty. W ubiegłym roku słuchałam zespołu Golec uOrkiestra, dziś równie mocno zauroczył mnie Pectus. Brawo za świetny kontakt z publicznością – podkreśla pani Danuta, która do kościoła przyszła dziś z całą rodziną.
Wspólnie z mieszkańcami koncertu wysłuchał dziś starosta Paweł Kleszcz. Jak mówi, świąteczne koncerty to piękna tradycja jego poprzednika, stąd bardzo zależało mu, by ten odbył się także w tym roku.
– Osobiście też bardzo lubię kolędy, ale śpiewam je raczej po cichu, pod nosem, bo inni robią to lepiej, jak na przykład zespół Pectus – uśmiecha się Paweł Kleszcz. – Moja ulubiona? „Przybieżeli do Betlejem” – dodaje, jednocześnie życząc mieszkańcom powiatu lubińskiego zdrowych i spokojnych świąt, spędzonych w rodzinnym gronie.
Fot. BM