PebeKa. Związkowcy dogadali się z zarządem

141

Organizacje związkowe podpisały dziś porozumienie płacowe z zarządem PeBeKi. – Może to nie jest szczyt naszych marzeń, ale czasem trzeba pójść na kompromis. My z czegoś zrezygnowaliśmy, prezes się na coś zgodził. I wilk syty, i i owca cała – komentuje Dariusz Sienkiewicz, szef Związku Zawodowego Pracowników Dołowych PeBeKi.

Po kwietniowej pikiecie udało się wypracować kompromis pomiędzy związkowcami i zarządem PeBeKa

Co zakłada podpisane porozumienie? – Uwzględnia ono dwie kwestie – wzrost stawki osobistego zaszeregowania o 50 zł oraz wypłatę jednorazowego świadczenia dla każdego pracownika, tzw. karpiowego, w kwocie 1200 zł brutto – mówi Dariusz Sienkiewicz.

Według porozumienie stawki wzrastają od 1 kwietnia, co oznacza, że pracownicy otrzymają wyrównanie. Natomiast karpiowe będzie wypłacone załodze w grudniu. – Oczekiwaliśmy więcej, ale najważniejsze, że udało się osiągnąć kompromis. Ważne, że jest dobra wola ze strony zarządu i chce z nami negocjować. Może z czasem uda nam się wynegocjować więcej – dodaje na koniec związkowiec.

Przypomnijmy, że 25 kwietnia pracownicy PeBeKi wyszli na ulice Lubina, bo – jak mówili – czują się górnikami drugiej kategorii. – Pracujemy tak samo, ramię w ramię z naszymi kolegami z KGHM, ale niestety jesteśmy inaczej traktowani – mówili nam wtedy. Pracownicy domagali się poprawy warunków BHP, ale także zwiększenia odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych na 2017 rok, o kwotę, która pozwoli wypłacić każdemu 800 zł tzw. karpiowego. Chcieli także jednorazowej premii w wysokości tysiąca złotych oraz wzrostu stawek osobistego zaszeregowania o 4,5 procent od 1 kwietnia tego roku.

Więcej o pikiecie pisaliśmy TUTAJ.


POWIĄZANE ARTYKUŁY