Pasja na dwóch kółkach

427

Choppery, cruisery, ścigacze, trojki, skutery i quady, a także koncerty, zawody i dobra integracyjna impreza – w Gwizdanowie zakończył się XII Zlot Motocyklowy.

Tradycyjnie, jednym z głównych punktów programu była sobotnia motocyklowa parada przez gminę Rudna.

– Spotykamy się tutaj co roku, jesteśmy jak jedna wielka rodzina. Zlotowicze pomagają sobie, wymieniają się doświadczeniami. To także doskonała okazja do zawierania nowych znajomości – mówił Adam, uczestnik parady. 

Imprezę zorganizowało Centrum Kultury w Rudnej i działające przy nim koło Iskra.

– Każdy ma jakiegoś kotka, pieska, my mamy motocykle. To jest pasja, niektórzy się z tym rodzą, inni wynoszą to z domu, a jeszcze inni zapalają się do motorów na zlotach takich jak ten – mówi Irek Banach z Iskry.

Zlot wyrósł na jedną z większych imprez w gminie. W tym roku gościł około pół tysiąca maszyn. Ponieważ impreza jest otwarta, do motocyklistów chętnie dołączyli mieszkańcy i fani zespołów, które wieczorami występowały na scenie. Wśród nich Turbo, Rezerwat, a także – niespodzianka imprezy – Paweł Kukiz z zespołem.

– Na krótko przed zlotem dostaliśmy potwierdzenie od menadżera Kukiza, że dołączy do występu, to taka niespodzianka wieczoru – wyjaśnia Irek Banach.

Na zlocie jedni dopiero oswajali się z nowym hobby, inni jak Dominik Trojnar, który prawdopodobnie na każdym zlocie wygrywa w konkurencji na najstarszego motocyklistę, na dwóch kółkach jeżdżą od dziesięcioleci.

– Pierwszą SHL-kę miałem jeszcze w 1954 roku, kiedy po drogach kaczki chodziły. Później była emka, Sport Simson, Jawa 350. Teraz przerzuciłem się na coś większego – mówi Dominik Trojnar z Lubina, prezentując z dumą swoją maszynę.

O początki zlotu i koła Iskra, które obchodzi właśnie dziesięciolecie istnienia, spytaliśmy dyrektora CK w Rudnej.

– Centrum Kultury w Rudnej wspiera pomysły ludzi. To od mieszkańców wychodzi inicjatywa, co chcą, żeby dla nich zorganizować – mówi Bernard Langner, dyrektor Centrum Kultury w Rudnej. – 12 lat temu zebrała się grupa chłopaków, którzy chcieli zrobić zjazd. Wtedy były to małe maszyny, grupka młodych pasjonatów. Później zawiązała się sekcja motorowa i tak wspólnie organizujemy zlot już od 12 lat – wyjaśnia dyrektor.


POWIĄZANE ARTYKUŁY