Pamiętajmy o tych, którzy odeszli

1371

Dziś Wszystkich Świętych. Dla wielu z nas to dzień zadumy nad tymi, którzy odeszli. Na grobach już płoną znicze, które symbolizują, że pamiętamy. Kościół katolicki oddaje natomiast cześć wszystkim świętym, zarówno tym znanym i tym nieznanym.

Uroczystość Wszystkich Świętych w Polsce ma ponad tysiącletnią tradycję. W ciągu wieków zmieniały się zwyczaje. Jednym z bardziej znanych obrzędów ludowych było „karmienie dusz zmarłych, przybyłych w tym dniu z zaświatów na ziemię”. W tym celu na stole pozostawiano chleb z masłem lub cały obiad. Chleb w zależności od regionu posiadał swoją nazwę np. „Powałka”, „Zaduszka” lub po prostu „Chleb Umarłych”.

 

Dzisiaj podobne praktyki znane są tylko z ludowych przekazów. 1 listopada wierni modlą się w kościołach i przy mogiłach, na których składają kwiaty i zapalają świece. Ogień symbolizuje wdzięczność i pamięć o tych, którzy odeszli.

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nie wspominano świętych. Jako pierwszą otoczono czcią Matkę Bożą. Następie męczenników, o których w sposób szczególny pamiętano w dniu ich męczeńskiej śmierci.

Dopiero ok. 800 roku zaczęto obchodzić wspomnienie Wszystkich Świętych. Najpierw w Rzymie, Irlandii i Bawarii. W czasie pontyfikatu papieża Grzegorza IV cesarz Ludwik wprowadził święto na całe swoje państwo.

Natomiast w 935 r. Jan XI rozszerzył wspomnienie to na cały Kościół. W ten sposób lokalne święto Rzymu, związane z zamienieniem pogańskiej świątyni Panteon na kościół Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Męczenników, a także niektórych Kościołów lokalnych stało się świętem Kościoła powszechnego.

O tym, że święto związane z kultem zmarłych, znane w folklorze słowiańskim jako dziady i poświadczone aż do przełomu XIX i XX w., dość szybko w świadomości społecznej się schrystianizowało świadczy jego nazwa – Zaduszki. To potoczna nazwa Dnia Zadusznego, czyli święta, w czasie którego modlono się za dusze wszystkich zmarłych, już nie tylko zbawionych, przypadającego w dzień po Święcie Wszystkich Świętych. Świadczy to o tym, że święto to zostało zaakceptowane przez kulturę ludową Słowian, w tym kulturę ludową Polaków.


POWIĄZANE ARTYKUŁY