Paluch w MKS-ie?

19

Jarosław Paluch, Adam Skrabania czy Paweł Piwko w barwach lubińskiego szczypiorniaka? To całkiem możliwe. Przed ostatnim spotkaniem MSPR Siódemki Miedzi Legnica, szefowie drużyny poinformowali zespół o krytycznej sytuacji w klubie. Zawodnicy wybiegli więc na mecz z Nielbą Wągrowiec, mając w głowach to, że Miedzianka dogorywa i niebawem dokona żywota. Informacja ta tak demotywowała zespół, że legniczanie przegrali mecz 25:29.

 

– Nie ukrywam, że są zawodnicy w Siódemce, którzy mogliby zasilić nasz zespół – powiedział Witold Kulesza, prezes MKS Zagłębie Lubin. Od dawna internauci jak i kibice narzekają, że w Zagłębiu Lubin brakuje świeżości i trzeba ściągnąć do zespołu nowych zawodników. Nie zawsze jednak transfery są najlepszym rozwiązaniem. W końcu klub ma swoich wychowanków, którzy mogą pomóc starszym kolegom. Póki co, zamiast szkolić młodzież, można wesprzeć się zawodnikami zza miedzy. MSPR Siódemka Miedź Legnica, daje swoim piłkarzom wolną rękę i możliwość opuszczenia szeregów legnickiego szczypiorniaka. Powód? Klub już niebawem może zniknąć z mapy polskiej Superligi. – Na pewno do końca sezonu będziemy grali w Superlidze. Dajemy zawodnikom tak zwany wolny transfer. Mogą w każdej chwili opuścić nasze szeregi. Na chwilę obecną nie mieliśmy jeszcze żadnej propozycji kupna zawodników. – mówi Tomasz Góreczny, dyrektor MSPR Siódemki Miedź Legnica.

W Legnicy gra młody obrotowy Jarosław Paluch, który jest wychowankiem Lubina. Może ponownie zobaczymy go w miedziowych barwach.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY