Schemat prawie zawsze był taki sam – podjeżdżali, tankowali do kanistrów i uciekali. I tak co najmniej kilka razy. W końcu udało się ich złapać – w ręce policji wpadli dwaj młodzi lubinianie, którzy kradli paliwo na stacjach benzynowych.
– Do dystrybutora na stacji paliw podchodził mężczyzna, tankował do pełna przyniesiony przez siebie pojemnik na paliwo, po czym uciekał, nie płacąc za nie. Każdorazowo o kradzieży pracownicy stacji powiadamiali policję – opowiada aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy.
Mundurowi zaczęli badać sprawę. Dzięki nagraniom z monitoringu wytypowali sprawców, którzy zostali zatrzymani.
– Jak ustalili funkcjonariusze pierwszy z zatrzymanych, 20-letni mieszkaniec Lubina, kradzieży dokonał raz. Jego kompan, 25-letni lubinianin, co najmniej sześć razy. Wartość skradzionego paliwa wahała się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych – dodaje rzecznik.
Policjanci wciąż pracują nad tą sprawą i ustalają czy zatrzymani nie maja na swoim koncie innych kradzieży. Młodzi lubinianie staną przed sądem, który zdecyduje czy trafią do aresztu, więzienia czy zostaną ukarani grzywną. http://youtu.be/HEwSqgPfc6g