Oszukują na opał. Mieszkaniec powiatu stracił pieniądze

1205

Oszuści zyskali kolejny sposób, by wyciągać pieniądze. Ostatnio popularne stały się oszustwa na opał. Jeden z mieszkańców powiatu lubińskiego dał się nabrać i stracił 3 tys. zł.

Fot. Pixabay

– Trudności w zakupie węgla oraz jego rosnąca cena to problem wielu osób. Niestety podczas poszukiwań najtańszych ofert sprzedaży możemy natrafić na oszustów. Metod ich działania jest wiele. Przestępcy kuszą nas swoimi atrakcyjnymi ofertami oraz obiecują szybką i łatwą dostawę. Niestety w rzeczywistości są to naciągacze, którzy starają się wzbogacić naszym kosztem – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Mieszkaniec powiatu lubińskiego, poszukując taniego opału, trafił na fałszywą stronę PGNiG i zamówił przez nią ekogroszek. Wpłacił 3 tys. zł, ale na kupiony towar się nie nie doczekał, a strona przez którą zrobił zakupy, zniknęła.

Lubińska policja po raz kolejny ostrzega mieszkańców. – Przestrzegamy przed „okazjami” przy zakupie opału. Bądźmy ostrożni, sprawdzajmy sprzedawców i nie płaćmy w ciemno – mówi aspirant sztabowy Serafin.

Fot. Pixabay

Wiele oszustw opiera się na tym samym schemacie: ofercie na opał z zaliczką. Fikcyjna firma obiecuje dostarczenie ekogroszku, pelletu lub węgla po okazyjnej cenie po wpłacie całej kwoty lub zaliczki, a reszta ewentualnej zapłaty odbędzie się przy odbiorze. Niestety mimo dokonania przelewu, węgiel nie dociera do klienta, a samo ogłoszenie lub strona internetowa oszustów, jak i ich numery telefonów kontaktowych znikają po pewnym czasie.

Może się zdarzyć, że oszuści zastosują metodę bez zaliczki, lecz wtedy dowiadujemy się, że nasze zlecenie będzie zrealizowane w późniejszym czasie – tym sposobem oszuści zachęcają nas mimo wszystko do dokonania zaliczki na wskazane konto.

– Kolejnym sposobem wykorzystywanym przez oszustów jest podszywanie się pod strony firm zajmujących się wydobyciem lub sprzedażą opału. Phishing, bo o nim mowa, jest popularnym typem ataków opartych na podszywaniu się pod strony internetowe, wiadomości e-mail lub SMS. Sposób ten polega na tym, że przestępcy internetowi próbują oszukać i spowodować, aby podjąć działanie zgodnie z ich zamierzeniami. Cyberprzestępcy, podszywając się między innymi pod firmy kurierskie, urzędy administracji, a ostatnio również pod firmy zajmujące się sprzedażą węgla lub innego źródła energii, starają się wyłudzić nasze dane do logowania np. do kont bankowych lub używanych przez nas kont społecznościowych, czy systemów biznesowych – dodaje oficer prasowy lubińskiej policji.


POWIĄZANE ARTYKUŁY