Angielscy lekarze przełożyli operację 5-miesięcznego Szymona Jakubowkiego, dzięki której miał on odzyskać wzrok. Chłopiec mógł poddać się temu zabiegowi między innymi dzięki hojności mieszkańców zagłębia miedziowego. W ostatniej chwili jednak medycy stwierdzili, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż ta rogówka zostanie odrzucona przez organizm malucha.
5-miesięczny Szymon cierpi na zmętnienie rogówki i zrośnięcie twardówki z rogówką. Chłopiec potrzebuje przeszczepu rogówek, a potem rehabilitacji. Jednak aby wszystko się udało i Szymon odzyskał wzrok w stu procentach, operacja musi zostać przeprowadzona zanim ukończy on szósty miesiąc życia. Inaczej mózg nie nauczy się odbierać i przetwarzać bodźców wzrokowych. Czasu było więc bardzo mało, bo chłopiec sześć miesięcy skończy 15 listopada.
Wydawało się, że historia Szymona zakończy się szczęśliwie. Chłopiec w sobotę miał mieć operację w Great Ormond Street Hospital w Londynie. Jednak sprowadzona do przeszczepu od dawcy z USA rogówka wzbudziła zastrzeżenia lekarzy. Stwierdzili oni, że może ona zostać odrzucona przez organizm chłopca. Zabieg przełożono. Teraz rodzice Szymona i on sam czekają w Londynie na nową rogówkę. W każdej chwili może się bowiem znaleźć odpowiedni dawca.
Pieniądze na operacje chłopca zbierała między innymi Fundacja na Ratunek Dzieciom Zagłębia Miedziowego, której w sumie udało się zgromadzić około 30 tys. zł.
– Akcja zbierania pieniędzy trwa jednak nadal, gdyż trzeba pokryć jeszcze koszty rehabilitacji chłopca – mówi Krzysztof Dereń, prezes Fundacji na Ratunek Dzieciom Zagłębia Miedziowego. Przekładanie zabiegu również sprawia, że wydatki rodziców rosną.
Pieniądze na operację Szymona można wpłacać na konto: Millenium Bank 31 1160 2202 0000 0001 1226 8143 z dopiskiem „Szymon”.
MRT