Nie ma znaczenia wiek, ani to, czy umiemy jeździć na rolkach lub łyżwach – olimpijka z Lubina panczenistka Natalia Czerwonka zaprasza wszystkich już w piątek na niezwykły trening z udziałem sióstr Maliszewskich, mistrzyń w short tracku, również olimpijek. – Chcemy zrobić coś fajnego. Przedstawić alternatywną ofertę sportową – dodaje Natalia.

Udział w treningu jest bezpłatny i do hali przy ulicy Składowej, gdzie się odbędzie, może przyjść każdy, nawet jeśli nie ma rolek.
– Patrycja i Natalia Maliszewskie pokażą swój sprzęt treningowy, a także opowiedzą o dyscyplinie sportowej, którą uprawiają, czyli short tracku. Będzie można z nimi porozmawiać, a potem wziąć udział w treningu, który poprowadzą – mówi Natalia Czerwonka. – Przygotowaliśmy sporo atrakcji dla dzieci – dodaje.
Spotkanie odbędzie się w najbliższy piątek, 6 kwietnia. Rozpocznie się o godzinie 16 i potrwa do 18.
Dzięki tej inicjatywie dzieci będą mogły spróbować czegoś nowego, poza piłką nożną czy ręczną. – Dzięki spróbowaniu swoich sił w różnych dyscyplinach sportu, będą mogły sprawdzić, w czym najlepiej się czują, co im się podoba, czy chcą się czymś zająć – dodaje Czerwonka.

Sama rozmowa z siostrami Maliszewskimi może być już ciekawa. To – jak piszą media – jedyne takie siostry w światowym short-tracku. Na igrzyska w Pjongczangu zakwalifikowała się tylko Natalia, ale siostra mocno ją wspierała. Wcześniej bywało, że razem stawały na podium.
Patrycja w czasie zawodów w Toronto w 2015 roku złamała nogę, co na dłużej wyłączyło ją z treningów i startów w zawodach. W kwietniu 2016 zmarła mama sióstr. To był ogromny cios. Patrycja i Natalia starają się jednak nawzajem wspierać i nie rezygnują z ukochanej dyscypliny sportu.
Trening z siostrami Maliszewskimi organizuje Akademia Sportowego Rozwoju Natalii Czerwonki. W tej chwili uczęszcza do niej 30 dzieciaków, najmłodsze ma 3 lata, najstarsze 13.