Okradł własną babcię

2116

34-latek nie miał skrupułów i okradł własnych dziadków. Włamał się do mieszkania, skąd zabrał dwa pierścionki należące do babci. To nie było zresztą pierwsze przestępstwo popełnione przez tego lubinianina.

76-letnia kobieta zgłosiła na policję, że z jej mieszkania zniknęła biżuteria. Podejrzewała, że kradzieży mógł dokonać jej wnuk. Szybko okazało się, że miała rację.

– Po przyjęciu zawiadomienia przez śledczych, patrol prewencji zauważył podejrzanego na jednym z osiedli w Lubinie. Mężczyzna na widok policjantów zachowywał się nerwowo i próbował uciec. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Trafił do policyjnej celi – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Jak ustalili policjanci, 34-latek będąc u dziadków, zabrał z ich mieszkania klucze. Później, gdy babci i dziadka nie było w domu, otworzył sobie bez problemu drzwi i ukradł biżuterię o wartości 3 tys. zł.

Ponieważ mężczyzna był już znany policjantom z wcześniejszych interwencji, sprawdzili lombardy i w jednym z nich znaleźli skradziony pierścionek, który był zastawiony na nazwisko lubinianina. Pierścionek został zwrócony właścicielce.

– Lubinianin usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz odpowie przed sądem. Kradzieży dopuścił się w warunkach tzw. recydywy. Może mu teraz grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności – dodaje asp. szt. Serafin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY