Dzisiaj (5 września) nad ranem spłonęła kwiaciarnia przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie, koło budynku PeBeKi. W tej sprawie dochodzenie prowadzi policja.
Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pożaru. Ogień zniszczył budynek, który ocieplony był styropianem, oraz część wyposażenia kwiaciarni.
– Wezwanie otrzymaliśmy po godzinie 4. Pożar gasiły dwa zastępy. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja – wyjaśnia Cezary Olbryś, rzecznik lubińskiej straży pożarnej.
Policjanci sprawdzają okoliczności zdarzenia. Być może tuż przed pożarem ktoś włamał się do kwiaciarni.
Również wczoraj lubińscy strażacy mieli trochę pracy. Usuwali gniazdo szerszeni z remontowanej wieży kościoła pw. Matki Boskiej Częstochowskiej. Gasili także pożar na Topolowej, który zaczął się od garnka pozostawionego na ogniu na kuchence.
MRT