Dziś w nocy doszło do wypadku w kopalni Lubin. Ranny został górnik strzałowy.
Zdarzenie miało miejsce na oddziale GG2. Mężczyzna szykował się do pracy, kiedy spadły na niego odłamki skały.
– Tuż po zdarzeniu górnik był cały czas w kontakcie, o własnych siłach wyjechał na powierzchnię. Został przewieziony do szpitala na badania. Na szczęście okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń – informuje Piotr Chęciński, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w KGHM.
Wypadek miał miejsce przed robotami strzałowymi, zatem nie można uznać go za skutek tych prac. Jak wyjaśnia Piotr Chęciński, w kopalni odspojenie fragmentów skał zdarza się często, ale zwykle odłamki spadają na maszyny lub taśmociąg.
Poszkodowany górnik został skierowany na zwolnienie lekarskie.