LUBIN/BRUKSELA. Samorządowcom z naszego regionu udało się uzyskać to, co chcieli – Komisja Europejska zadeklarowała, że oficjalnie, na piśmie zapyta premiera Donalda Tuska i wicepremiera Waldemara Pawlaka, czy kopalnia odkrywkowa powstanie czy też nie. – Odpowiedź rządu powinna być wiążąca – stwierdza europarlamentarzysta Piotr Borys.
W Brukseli samorządowcy zainteresowali swoją walką z odkrywką Komisję Petycji Parlamentu Europejskiego. Unia Europejska nadal będzie zajmować się tą sprawą, choć wydawało się, że zostanie ona definitywnie zamknięta.
W ciągu kilku tygodni z europarlamentu do polskiego rządu powinno trafić pismo z pytaniem, czy w regionie legnickim powstanie kopalnia odkrywkowa, a jeśli nie, to czy rząd planuje zabezpieczyć złoża węgla brunatnego, co uniemożliwiłoby budowę domów na tych terenach.
– Odpowiedź rządu powinna być w ciągu kilku miesięcy – dodaje Piotr Borys. – Tym razem, ponieważ rząd odpowie na piśmie, będzie to bardziej wiążące niż wypowiedzi wicepremiera Pawlaka.