Odcięci od telewizyjnej rzeczywistości

13

LUBIN. Część mieszkańców osiedla Ustronie IV musi płacić za sygnał telewizyjny, który nie dociera do ich domów. Nie dociera, bo jak się okazuje źródłem zakłóceń jest jeden z lokatorów, który robi to albo nieświadomie, albo złośliwie, bo ma już dość zbyt głośno nastawionych odbiorników sąsiadów.

 

– Sygnału nie mamy już od dwóch miesięcy. Interweniowaliśmy u usługodawców wiele razy. Bez skutku – żalą się lokatorzy. – Słyszeliśmy tylko, że to nie ich problem, bo sygnał, jaki oni wysyłają jest bez zarzutu i nic na to nie poradzą, że nie odbiera on tylko u nas – dodają poirytowani.

Lokatorzy zaczęli sami szukać przyczyn problemu. Tym bardziej, że operatorzy telewizji satelitarnej nie zgodzili się zawiesić im płatności do czasu rozwiązania problemu.

Poszli więc o krok dalej. – Zwróciliśmy się w tej sprawie do Urzędu Komunikacji Elektronicznej we Wrocławiu, bo chcieliśmy znać chociaż źródło zakłóceń – przyznają. – Jak się okazało, to jakiś człowiek zakłóca nam odbiór, a my myśleliśmy, że to może warunki pogodowe albo inne czynniki – tłumaczą.

Urząd Komunikacji Elektrycznej w ciągu miesiąca ma namierzyć winowajcę. – Obiecano, że problem zostanie rozwiązany, do tego czasu pozostało nam tylko uzbroić się w cierpliwość – mówią z pokorą mieszkańcy.

 

Problem dotyczy Telewizji N, Cyfry + i Cyfrowego Polsatu. Operator tej ostatniej sieci, po zbadaniu problemu, zgodził się zawiesić płatności mieszkańcom. Pozostali dwaj usługodawcy nie poszli na takie ustępstwa.


POWIĄZANE ARTYKUŁY