Nie ma zgody i pobłażania dla osób, które stosują przemoc wobec swoich najbliższych. Przekonał się o tym 54-letni mieszkaniec gminy Lubin, podejrzany o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją 73-letnią matką i siostrą. Agresor trafił już do aresztu najbliższe dwa miesiące, a łącznie za kratami może spędzić nawet pięć lat.
Dramat matki i córki przerwali lubińscy policjanci, zatrzymując 54-letniego mieszkańca gminy Lubin. Mężczyzna podejrzany jest o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej wobec obu kobiet, z którymi mieszkał.
– Funkcjonariusze, którzy zostali wezwani do awantury domowej ustalili, że wobec nieporadnej ze względu na wiek 73-letniej kobiety stosowana jest przemoc przez jej syna. Mężczyzna od dłuższego czasu, będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury, wyzywał matkę słowami wulgarnymi, obelżywymi, poniżał. 54 – latek był bardzo agresywny również wobec swojej siostry, której niejednokrotnie groził pobiciem – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Przy okazji wyszło też na jaw, że kilka dni wcześniej w tym samym mieszkaniu również miała miejsce policyjna interwencja, po której wobec agresywnego 54-latka prokurator zastosował nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Mężczyzna jednak zignorował te środki zapobiegawcze, znowu wrócił pijany do domu i kolejny raz wszczął awanturę wystraszonym kobietom.
– Awanturnik został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Zebrane przez śledczych materiały pozwoliły na przedstawienie podejrzanemu zarzutu znęcania się psychicznego i fizycznego nad osobami najbliższymi – dodaje rzeczniczka lubińskiej policji.
Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Lubinie zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Za przestępstwo znęcania się nad osobą najbliższą grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.