O zasłużoną emeryturę przyszło mu walczyć

23

– Przez półtora miesiąca czekałem na zaświadczenie Rp-7 o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, przez co emeryturę zamiast w maju otrzymam na koniec czerwca – Władysław Garbowski ma za złe pracownicom administracji z Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących, że przez ich opieszałość musi walczyć o to, co mu się prawnie należy.

O wydanie druku Rp-7 lubinianin wystąpił 14 kwietnia. Musiał go mieć, aby złożyć wniosek o emeryturę.

– W dobie elektronizacji wydanie takiego dokumentu powinno zająć chwilę, tymczasem ja byłem cały czas zbywany. Najpierw kazano mi czekać dwa tygodnie, potem kolejne – narzeka pan Władysław.

Kiedy w końcu mężczyźnie udało się wyegzekwować na pracownicach szkoły skierowanie dokumentu do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, okazało się, że jest on błędnie wystawiony.

– Pierwszą emeryturę powinienem otrzymać w połowie maja, tymczasem dostanę ją dopiero pod koniec czerwca. Przez całe życie wykonywałem dobrze swoje obowiązki, dlaczego zatem ktoś postępuje wobec mnie tak perfidnie – złości się mężczyzna.

Największy żal lubinianin ma do pracownic administracji szkoły, które jego zdaniem zlekceważyły prośby o wystawienie zaświadczenia. Dopiero interwencja u dyrektorki szkoły, Beaty Grzelińskiej, przyniosła skutek.

– Pani dyrektor zachowała się wobec mnie bardzo grzecznie i dopiero po jej upomnieniu coś się ruszyło w mojej sprawie – dodaje Garbowski.

Mężczyzna uważa, że za zaistniałą sytuację winę ponosi szkoła, z kolei szkoła sugeruje, że odpowiedzialność może spoczywać po stronie ZUS-u.

– Myślę, że nie było w tym złośliwości ze strony moich pracownic. Czasem jest taki okres, kiedy w zwiększonej ilości wystawiane są różnego rodzaju zaświadczenia i konieczny jest dłuższy okres oczekiwania, jednak nigdy wcześniej taka sytuacja nie zaistniała – tłumaczy Beata Grzelińska, dyrektor ZSZiO, byłego miejsca pracy lubinianina. – Problem polega na tym, że ten pan otrzymał z ZUS-u informację o wymaganym druku, do nas natomiast taka nie wpłynęła. Nie wiem, jakie są tego przyczyny, ale my takie zaświadczenia wydajemy tylko na wniosek ZUS-u – dodaje dyrektorka.

Tymczasem, jak twierdzi rzeczniczka Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, druk Rp-7 wydaje się na wniosek zainteresowanego i ZUS nie ma w tym przypadku żadnego udziału.

– My zajmujemy się jedynie skompletowaniem dokumentów dostarczonych nam przez płatnika, a tego typu zaświadczenie samodzielnie pobiera on z miejsca pracy – tłumaczy Elżbieta Kurek, rzecznik legnickiego ZUS-u.

Faktem jest, że niewłaściwa organizacja szkoły doprowadziła do opóźnienia w przyznaniu mężczyźnie zasłużonej emerytury.

– Nie mam żalu do pani dyrektor szkoły, chciałbym jednak, aby pracownicy, którzy zawinili, otrzymali odpowiednią reprymendę i aby nie traktować w taki sposób uczciwych ludzi – dodaje Garbowski.

MS


POWIĄZANE ARTYKUŁY