O jednego radnego mniej

243

Radny miejski Grzegorz Pytka złożył rezygnację z członkostwa w klubie Lubin 2006. – Odchodzę, bo ugrupowanie Lubin 2006 jest niezgodne z moimi wartościami – tłumaczył dziś na sesji.

Pytka na razie chce być radnym niezrzeszonym. O powodach swojego odejścia z klubu mówi krótko.

– To, co zauważyłem przez półtora roku będąc radnym, po prostu mi się nie podoba. Pewne sprawy są robione dla pewnych grup ludzi, a nie dla społeczeństwa – stwierdza radny. – Na przykład sprawy, które były poruszane dziś na sesji, jak Muzeum Historii. To tworzenie stanowisk. W Lubinie nie ma jakiejś wielkiej historii. Ta sprawa jest naciągnięta. Gdyby tak zależało radnym na historii, to budynek po PKP nie zostałby zrównany z ziemią. To też była historia Lubina. Zbrodnia Lubińska jest jednym epizodem, który nie daje podstaw, żeby od razu Muzeum Historii budować – kwituje.

Pytka to drugi radny miejski, który w ostatnim czasie opuścił Lubin 2006. W marcu zrezygnował Marcin Królak, który jest związany z Kukiz’15. Jednak on w odróżnieniu od Grzegorza Pytki deklaruje, że wciąż chce współpracować z kolegami z klubu, który niedawno opuścił.

– Nie chcę wypowiadać się za Grzegorza Pytkę w sprawie powodów, z jakich opuścił klub – mówi Królak. – Mi z większością radnych bardzo dobrze się współpracuje. Dziś poparłem na przykład projekt pana prezydenta utworzenia Muzeum Historycznego, bo uważam, że to bardzo dobry pomysł – mówi, dodając jednocześnie, że odszedł z Lubin 2006 właśnie z powodu Grzegorza Pytki, który wnioskował o to wraz z Piotrem Motylińskim, jako powód podając to, że Królak związał się z Kukizem i polityką.

Mimo że klub Lubin 2006 został uszczuplony o kolejnego radnego, nadal ma większość w radzie miejskiej: na 23 radnych 20. Pozostali radni to: Stanisław Klimowicz, który startował z własnego komitetu wyborczego, Marcin Królak, niezrzeszony, należący do władz krajowych Kukiz’15 oraz od teraz Grzegorz Pytka.

Poniżej materiał filmowy:


POWIĄZANE ARTYKUŁY