Nysa chciała zrewanżować się w Lubinie. Lisy były sprytniejsze

307

Ekipa Marcelo Fronckowiaka i Pawła Ruska dostarczyła nam dużo emocji podczas meczu 23. kolejki, w którym podejmowała Stal Nysę. Nic jednak nie wskazywało na to, że w Hali RCS czeka nas pięć setów.

Nicolay Penchev ponownie brylował na skrzydłach

Nicolay Penchev dla Cuprum i Bartosz Bućko dla Nysy, zdobywali pierwsze punkty w tym meczu. Rosły mistrz świata juniorów Szymon Jakubiszak dał się we znaki rywalom przy siatce i dał drugi punkt dla gospodarzy. Asy serwisowe Ronalda Jimeneza i Dawida Guni dorzuciły do pieca rozpędzonego Miedziowego pociągu, którego nie dało się zatrzymać. Miedziowe Lisy tą część meczu wygrały 25:20.

W drugim secie mieliśmy nieco pod górkę. Ekipa utytułowanego trenera Krzysztofa Stelmacha ewidentnie chciała zrewanżować się Miedziowym za porażkę na własnym parkiecie. Walka punkt za punkt o tym świadczyła. Dobrze na zagrywce spisywał się były Miedziowy Lis – Łukasz Łapszyński, a przy siatce środkowy Bartłomiej Lemański. Tego seta wygrali przyjezdni, 23:25.

W trzeciej części meczy rywale odskoczyli Cuprum Lubin na dwa punkty i długo utrzymywali przewagę. Dopiero mocne ataki ze skrzydeł Wojciecha Ferensa czy solidne bloki dały zwycięstwo gospodarzom, 25:23.

Czwarty set to gra błędów Cuprum Lubin. Goście szybko osiągnęli stan 1:4. W oczach Miedziowych Lisów pojawiło się zaskoczenie. Wynik uciekał, a z każdym zepsutym atakiem czy przyjęciem jeszcze bardziej. Mocno ugodził mentalnie rywali Łukasz Łapszyński, aplikując dwa asy serwisowe. Choć również taką zagrywką odpowiedział kapitan Lisów – Miguel Tavares, to jednak Stal Nysa była lepsza i wygrała dużą różnicą, 14:25!

Nieugiętość to cecha, która tego dnia na pewno charakteryzowała gospodarzy. Piąty set należał wyłącznie do nich. Podnieśli się bardzo szybko i solidną zagrywką i blokiem osiągnęli rezultat 7:3! Radość z gry przynosiła kolejne punkty i w ostateczności zwycięstwo 15:10 i w całym meczu 3:2.

23.kolejka PlusLigi, Hala RCS
Cuprum Lubin – Stal Nysa 3:2 (25:20, 23:25, 25:23, 14:25, 15:10)
MVP meczu: Miguel Tavares (rozgrywający Cuprum Lubin)

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY