Nowy mural w Muzie

2617

W lubińskim Centrum Kultury Muza można podziwiać nowy wielkoformatowy mural. Ozdobił on jedną ze ścian tutejszej restauracji. Co przedstawia, najlepiej przekonać się samemu.

– Chcieliśmy coś zmienić. Zależało nam na tym, by pojawiło się tutaj coś niepowtarzalnego – przyznaje dyrektor Centrum Kultury Muza Małgorzata Życzkowska-Czesak.

I tak na jednej ze ścian przy oknach wychodzących na park powstał kolaż cyfrowy zaprojektowany i wykonany przez plastyczkę z Muzy Agnieszkę Byszkowską, przedstawiający alegorię sztuki. To pierwszy tak duży mural artystki, która przyznaje, że największym wyzwaniem było odniesienie projektowanej w komputerze, na małym ekranie pracy do tak wielkiej skali.

– Trzeba sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądać w tak dużym wymiarze, żeby to było ciekawe nie tylko na małym ekranie, ale również w wielkim formacie – mówi Agnieszka Byszkowska, która część elementów wyszukała w bibliotekach cyfrowych, a część domalowała.

Choć mówimy o muralu, to tak naprawdę jest to praca wykonana cyfrowo, wydrukowana na „tapecie” i naklejona na ścianę.

– Przeszukując ogólnodostępne cyfrowe zasoby, natrafiłam na nią – podróżniczkę, kobietę wypatrującą, szukającą. Pomyślałam: „Czego szuka ta kobieta?”. I w tym momencie zobrazował się w mojej głowie cały projekt, który idealnie pasował do miejsca i muzowego hasła: „Sztuka cię szuka” – dodaje Byszkowska.

Kobieta na księżycu czy alegoria sztuki trafi na muzowe gadżety, podobnie jak ruda kobieta z muralu zdobiącego zewnętrzną ścianę Centrum. Warto jednak samemu wstąpić do Restauracji pod Muzami, by obejrzeć oryginalne dzieło, do czego zachęca dyrektor Muzy.

– Jesteśmy bardzo ciekawi Państwa skojarzeń i opinii. Panta rhei (wszystko płynie) powiedział Heraklit z Efezu żyjący ok. V w. p.n.e., definiując zmianę jako centralny element świata. Żyjemy w czasach, w których wszystko zmienia się jeszcze szybciej niż kiedyś. Rzeczywistość wokół nas wiruje w zawrotnym tempie, często przerastając możliwości ludzkiej percepcji. Nie zawsze chcemy się do tego przyznać. Na pewno, jak pisał Heraklit mamy świadomość, że nie udaje nam się wejść dwa razy do tej samej rzeki. I nie jest to dziś wcale myśl odkrywcza. Co gorsza, coraz częściej uświadamiamy sobie, że trudno nam zatrzymać myśli. Wymykają się nam, jak śliskie ryby, a my z chaosem w głowie, cierpiący na bezsenność, szukamy często bezskutecznie jakiegoś punktu oparcia. Dlatego zachęcam do zanurzenia się w Sztukę, cokolwiek by to miało dla nas znaczyć. Teatr, malarstwo, muzyka, rzemiosło, wszelka aktywność, która wzbudzi uczucia i pozwoli zatrzymać myśli w chwili kontemplacji jest ocalająca – zachęca Małgorzata Życzkowska-Czesak.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY