Nowe stawki za śmieci już od lipca

10757

Od 1 lipca zmieni się wysokość opłat za odbiór odpadów komunalnych w Lubinie. Cena będzie zależna od liczby mieszkańców w danym gospodarstwie – im więcej domowników, tym niższa stawka od osoby.

Nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada na wszystkich mieszkańców obowiązek segregowania śmieci. Za niewywiązanie się z niego czekają kary. W przypadku nieruchomości wielorodzinnych, czyli mieszkańców bloków, rząd wprowadził odpowiedzialność zbiorową. Nawet jeśli nam się to nie podoba, za jednego niesegregującego sąsiada wszyscy w bloku zapłacą wyższą stawkę.

Jak przypomina radny Tomasz Górzyński, wiceprzewodniczący rady miejskiej, temat analizowany był już w grudniu ubiegłego roku. – W grudniu 2019 roku początkowo chcieliśmy przyjąć parametr wodny, jako odniesienie do nowych stawek za odbiór odpadów. Ustawa była jednak nieprecyzyjna, więc postanowiliśmy się wstrzymać i zwrócić do rządu o jej doprecyzowanie. Rząd nie zareagował, więc raz jeszcze pochyliliśmy się nad metodologią. Zdecydowaliśmy się na przyjęcie parametru osobowego, wydaje nam się on być bardziej spójny niż parametr wodny – tłumaczy Tomasz Górzyński.

I tak:

– jeśli nieruchomość zamieszkuje 1 osoba – stawka wynosić będzie 36 zł od każdego mieszkańca zamieszkującego nieruchomość;

– jeśli nieruchomość zamieszkują 2 osoby – stawka wynosić będzie 36 zł od każdego mieszkańca zamieszkującego nieruchomość;

– jeśli nieruchomość zamieszkują 3 osoby – stawka wynosić będzie 33 zł od każdego mieszkańca zamieszkującego nieruchomość;

– jeśli nieruchomość zamieszkują 4 osoby – stawka wynosić będzie 29 zł od każdego mieszkańca zamieszkującego nieruchomość;

– jeśli nieruchomość zamieszkuje 5 osób – stawka wynosić będzie 27 zł od każdego mieszkańca zamieszkującego nieruchomość;

– jeśli nieruchomość zamieszkuje 6 osób – stawka wynosić będzie 24 zł od każdego mieszkańca zamieszkującego nieruchomość.

Marta Jeger z MPWiK tłumaczy skąd wynikają ustalone w Lubinie stawki. Jak mówi, opracowano wyliczenia uwzględniające koszty, jakie miasto poniesie na cały system, na razie w tym roku. Przede wszystkim większą częstotliwość odbioru odpadów, a tym samym wyższe koszty odbioru – dotąd tylko 25 procent mieszkańców segregowało odpady, teraz muszą to robić wszyscy. Tym samym w mieście będzie więcej pojemników. Mieszkańcom trzeba będzie też dostarczyć większą liczbę wspomnianych pojemników lub worków. Ze 170 do 270 zł za tonę wzrosły też opłaty marszałkowskie, jakie muszą uiszczać samorządy. Miasto szacuje też, że nawet o 30 procent mogą wzrosnąć koszty składowania odpadów.

Prawo mówi jasno, że gmina na śmieciach nie może zarabiać, nie może też jednak do nich dopłacać, tylko tak nimi zarządzać, by opłaty od mieszkańców i koszty się bilansowały. Jeżeli dołoży ze swojego budżetu, to może zostać posądzona o niegospodarność i zapłacić karę.

Kara z pewnością nie ominie natomiast tych mieszkańców, którzy nie będą segregowali śmieci. Jeśli firma odbierająca odpady zauważy nieposegregowane śmieci, zgłosi to, a mieszkańcy zostaną ukarani w drodze decyzji administracyjnej. W Lubinie ta opłata sankcyjna wynosić będzie dwukrotność opłaty podstawowej. Prawo dopuszcza możliwość wprowadzenia czterokrotności opłaty podstawowej.

Ustawa rządowa wprowadziła w przypadku budynków wielorodzinnych odpowiedzialność zbiorową. Jeśli jeden mieszkaniec nie posegreguje śmieci, zapłacą za to wszyscy. Spółdzielnie mieszkaniowe w różnych miastach starają się w różnoraki sposób uporać z tym problemem – montują kamery w boksach śmietnikowych czy też zatrudniają ludzi, którzy dosegregowują śmieci.

– Musimy dostosować się do obowiązujących przepisów. Unia Europejska wydała dyrektywę odnośnie poziomów recyklingu, a rząd uchwalił ustawę, do której my teraz musimy dostosować nasz gminny system – wyjaśnia Marta Jeger z MPWiK.


POWIĄZANE ARTYKUŁY